Dzięki interwencjom Unii Europejskiej giganci technologiczni nie są aż tak antykonkurencyjni, zamknięci i narzucający użytkownikom swoje zasady. Przykładowo wpisanie Apple jako jednego z "cyfrowych strażników dostępu" do Aktu o rynkach cyfrowych (Digital Markets Act – DMA) poskutkowało wprowadzeniem na iPhone'a aplikacji do streamingu gier. Teraz czas na jeszcze bardziej radykalny krok.
W swojej aktualizacji dla deweloperów (Developer Update) Apple potwierdził dziś, że alternatywne sklepy z aplikacjami będą dostępne na iPadOS 18 od 16 września. Wydawca systemu wprowadził tę historyczną zmianę, aby uzyskać zgodność z Aktem o rynkach cyfrowych, który objął także jego tablety w kwietniu tego roku.
Umożliwienie instalowania zewnętrznych sklepów z aplikacjami (czy też używania alternatywnych metod dystrybucji) i pobierania z nich oprogramowania było bezpośrednim wymogiem DMA. W przypadku iOS 17.4 zmiana weszła w życie w marcu tego roku. Użytkownicy iPhone'a zyskali też możliwość korzystania z innych silników przeglądarki i nie są już ograniczeni do Safari (WebKit).
Dopiero się okaże, czy to wymuszone otwarcie się iOS/iPadOS nakręci więcej sklepów z aplikacjami i innych silników przeglądarek. Pewne jest jednak, że od czasu wprowadzenia zmian na iOS pojawiło się więcej zewnętrznych sklepów z apkami, jak choćby Aptoide.
iPadOS 18 jest zgodny z urządzeniami:
- iPad Pro (M4)
- iPad Pro 12.9-inch (3. generacji i nowsze)
- iPad Pro 11-inch (1. generacji i nowsze)
- iPad Air (M2)
- iPad Air (3. generacji i nowsze)
- iPad (7. generacji i nowsze)
- iPad mini (5. generacji i nowsze)
Trzeba podkreślić, że Apple stosuje się do tych zasad jedynie na terenie Unii Europejskiej i raczej nie rozszerzy tego na pozostałe regiony, takie jak choćby USA, w którym jego sprzęt i systemy są najczęściej używane. Amerykańskie prawo nie jest tak restrykcyjne jak europejskie, jeśli chodzi o ochronę prywatności konsumenta czy przeciwdziałanie monopolom.