Microsoft niemal przespał trend estetyczny Y2K, za to mocno wszedł w Frutiger Aero, który wyraźnie zarysował się w Windows Vista i Xbox 360. Okres przejściowy między nimi przypada na pierwsze lata nowego milenium i odważne prace giganta nad następcą Windowsa XP. Odważne na tyle, że przerosły możliwości Microsoftu (a zapewne też ówczesnych maszyn konsumenckich) i trzeba było zacząć je od nowa. W ten sposób powstał Windows Vista. Zanim jednak ujrzał światło dzienne, świętym Graalem dla Microsoftu był Windows Longhorn.
Gdy od szaroburych, kanciastych "Okienek" z lat 90. nastąpił zwrot w stronę żywych kolorów i wygładzonych kształtów rodem z Windows XP, było to jak dopływ świeżego powietrza... choć nie dla wszystkich. Natłok jaskrawych barw po jakimś czasie irytował i z chęcią zaglądaliśmy do ustawień personalizacji, by zmienić motyw na srebrny, oliwkowy lub nawet klasyczny. Poza tym styl XP, który złośliwi porównywali do zabawek Fisher Price, był w kontrze do ówczesnej estetyki zdobywającej świat technologii. Zdecydowanie lepiej pod tym względem wypadły dwie pierwsze konsole Xbox. Microsoft pracował też wtedy nad kolejnym systemem operacyjnym — protoplastą Visty — którego interfejs, animacje i ogólnie warstwa wizualna przyćmiewały wszystko, co znaliśmy do tej pory. Sam Microsoft twierdził, że będzie on najbardziej nowatorską wersją systemu od czasów Windows 95. Mowa tu oczywiście o Windows Longhorn.
Ready to see some absolutely stunning @Windows Longhorn stuff that you haven't seen before? Let's begin with a 60-second clip of what would have been one insanely gorgeous login screen... 🤤 pic.twitter.com/fO2AN0rwKh
— BetaCollector (@beta_collector) May 16, 2021
Prace nad następcą XP zostały ogłoszone w 2002 roku, kilka miesięcy po jego premierze. Pierwsze zrzuty ekranu pokazano tego samego roku, a jesienią pierwsza wersja rozwojowa wyciekła do Internetu. Przez kolejne dwa lata wyciekały następne kompilacje, po czym we wrześniu 2004 roku, z powodu wielu trudności w rozwoju samego Longhorna, ale też konieczności załatania wielu podatności w Windows XP i Internet Explorerze, Microsoft podjął decyzję o zresetowaniu projektu. Ostateczny efekt w postaci Visty nie był jednak tym, na czym deweloperom od początku zależało, a pod wieloma względami zawiódł również fanów. To już jednak temat dobrze znany. Wróćmy więc do Longhorna i jego warstwy wizualnej. Podobno całe demo, które widać powyżej, zostało zrobione we Flashu, i Microsoftowi nie udało się nigdy przenieść tego do systemu operacyjnego (opartego na XML) tak, by miało to ręce i nogi. Działając pod presją czasu, deweloperzy musieli pójść na kompromis, którego owocem była Vista. I mimo że od tamtego czasu minęło już blisko 18 lat, Windows Longhorn do tej pory robi wrażenie i wciąż co jakiś czas ukazuje się coś nowego na jego temat. Ostatnią taką rzeczą jest ekran logowania.
Ekran logowania w Windowsie sprzed 18 lat widzimy po raz pierwszy. Animacja jest naprawdę ładna i... prawdopodobnie zżerająca masę zasobów, szczególnie że mowa tu o 2003 roku. Microsoft mocno wybiegał wtedy w przyszłość i niestety — po raz kolejny rzeczywistość nie dorównała prezentacji. Co ciekawe, nie przeszkadza to firmie postępować tak w dalszym ciągu. Komentowaliśmy to szerzej w artykule z zeszłego roku: Windows tak nie wygląda! Microsoft trochę przesadził w prezentacji nowego menu Start, w którym wzięliśmy pod lupę zarówno nowe animacje kafelków Start, jak też pierwszą prezentację Fluent Design z 2017 r., która do tej pory ukazuje raczej bujną wyobraźnię projektantów niż rzeczywistość w Windows 10.