Intel pozwał jednego ze swoich byłych pracowników. Jak mówią zarzuty, inżynier Varun Gupta przeszedł do Microsoft w styczniu 2020 roku, a kiedy to zrobił, zabrał ze sobą kilka tajemnic handlowych i próbował je wykorzystać. W jaki sposób go namierzono? Historia okazuje się całkiem ciekawa.
Varun Gupta zgrał poufne dane Intela na dwa dyski USB, a następnie podłączył jeden z nich do laptopa należącego do Microsoft. Jeśli zastanawiacie się, jak informacja o tym trafiła do Intel, to odpowiedź jest prosta: sam Microsoft dowiedział się o tym i powiadomił go. Teraz nad sprawą pracują wspólnie obie firmy. Według pozwu Gupta pozbył się drugiego dysku USB. W sumie oskarża się go o przechowywanie na tych dyskach 3900 dokumentów.
Pełniąc nową rolę w Microsoft, Gupta wykorzystywał poufne informacje i tajemnice handlowe, które przywłaszczył sobie od Intela, wykorzystując te informacje w bezpośrednich negocjacjach z Intelem dotyczących niestandardowego projektu produktu i cen dla znacznych ilości procesorów Xeon.
— Intel
Pozew został skierowany do sądu 5 lutego. Intel nie sprecyzował, jakiej sumy odszkodowania się domaga, niemniej jednak wiadomo, że domaga się honorarium dla prawnika i nakazu, który uniemożliwi inżynierowi ujawnienie tego, co znalazło się na dysku USB.
Gupta pracował w Intel przez dekadę, by przejść do Microsoft na początku 2020 roku. Jeśli chodzi o Intel i Microsoft, są to wieloletni partnerzy, choć od pewnego czasu także rywale, szczególnie na polu produkowanych przez obie firmy chipów. Microsoft przygotowuje się do otwarcia nowego centrum inżynieryjnego w Hillsboro, w pobliżu placówek badawczych Intela w stanie Oregon. Microsoft zatrudnił też byłego wicedyrektora Intela, by nim kierował.