Kilka dni temu w Sieci pojawił się fejkowy zrzut ekranu "EdgeOS". I chociaż ta sytuacja była żartem, to podobna opcja od Google jest już całkiem realna. Mowa tu o Chrome OS Flex, który od dzisiaj jest ogólnodostępny dla użytkowników systemów Windows i macOS.
Chrome OS Flex został ogłoszony w lutym i od tamtego czasu był dostępny dla testerów w ramach wczesnego dostępu. Dziś system wszedł w ogólną dostępność. Jest on oparty na CloudReady od Newerware i dość podobny do samego Chrome OS. Flex to w zasadzie darmowy, lekki system operacyjny w chmurze. Sporym mankamentem jest jednak to, że nie pozwala uruchamiać aplikacji Androida. W tym celu, jeśli korzystamy z Windows 11, musimy skorzystać z Windows Subsystem for Android (WSA).
Ponieważ system jest oparty na chmurze, to zdaniem Google przyczynia się do ograniczenia ograniczy e-odpadów, redukuje potrzebę częstej aktualizacji, a także zmniejsza o 19% poboru mocy w porównaniu do innych urządzeń. Chrome OS Flex oferuje również większą odporność w przypadku ataków ransomware. W grudniu Nordic Choice Hotels mógł wrócić do trybu online dzięki Chrome OS Flex po ataku ransomwarem Conti. Wdrożenie Chrome OS Flex naprawdę nas uratowało. Kiedy masz stabilny, bezpieczny i bezproblemowy system operacyjny w hotelach, to naprawdę wpływa na naszych pracowników i oczywiście również na gości — powiedział wówczas Bjørn Arild Wisth, zastępca CEO.
Chrome OS Flex cechuje się dość niskimi wymaganiami sprzętowymi. Minimum to:
- Architektura: Intel lub AMD x86-64-bit
- RAM: 4 GB
- Pamięć wewnętrzna: 16 GB
- Bootowanie: z pamięci USB
- BIOS: pełny dostęp administratora
- Procesor i grafika: podzespoły sprzed 2010 mogą skutkować słabszą wydajnością. Grafika Intel GMA 500, 600, 3600 i 3650 nie spełnia standardów wydajności Chrome OS Flex.
Więcej informacji o nowym systemie można znaleźć na stronie Chrome OS Flex Help.