Nie trzeba już sięgać po telefon, aby korzystać z wirtualnej sieci prywatnej Google One. Producent wypuścił aplikacje Google One VPN dla systemów Windows i macOS. Podobnie jak w przypadku urządzeń mobilnych, VPN szyfruje i maskuje ruch internetowy. Nie można go jednak używać do uzyskiwania dostępu do treści z innych regionów, tak jak w przypadku niektórych innych rozwiązań, niemniej wciąż nadaje się do ukrywania swojego adresu IP czy korzystania z publicznego Wi-Fi.
VPN nie jest darmowy i wymaga co najmniej planu Google One 2 TB (46,99 zł miesięcznie). Dostępem można za to dzielić się z maksymalnie pięcioma osobami. Wsparcie dla komputerów PC jest oferowane we wszystkich 22 krajach, w których usługa jest dostępna, wliczając w to Polskę i dużą część Europy. Aplikacja desktopowa działa na minimum macOS Big Sur lub Windows 10. Wersja dla komputerów Mac działa zarówno na architekturze x86, jak i ARM, podczas gdy aplikacja na Windows obsługuje tylko wersję 64-bit.
Google korzysta z usług niezależnych podmiotów, które dokonują audytu jego sieci VPN. Firma udostępnia również kod źródłowy swoich bibliotek aplikacji, aby zapewnić przejrzystość. Audyt aplikacji na komputery zostanie upubliczniony w nadchodzących tygodniach.
Oferta VPN od Google dla komputerów stacjonarnych jest trochę spóźniona. Większość popularnych dostawców VPN już od dawna bowiem wspiera wiele platform (do tej pory Google One działało tylko na Androidzie i iOS). Nie jest to również najtańsza ani najbardziej wszechstronna alternatywa.
