Swego czasu Free Software Foundation namawiała Microsoft do otworzenia źródeł jego starszych systemów, tak aby społeczność Open Source mogła dalej je utrzymywać po oficjalnym zakończeniu wsparcia. Reakcja giganta była łatwa do przewidzenia: był to oczywiście brak reakcji. No cóż, wygląda na to, że nielegalną robotę za Microsoft wykonał ktoś inny. Dziś bowiem do sieci trafił kod źródłowy Windows XP i kilku innych starszych systemów.
Osoba odpowiedzialna za przeciek twierdzi, że spędziła ostatnie dwa miesiące na kompilowaniu kolekcji wyciekłego kodu źródłowego Microsoftu. Paczka ważąca 43 GB została dziś udostępniona na torrentach, a informacja o tym pojawiła się na forum 4chan.
Torrent zawiera rzekomy kod tuzina systemów operacyjnych. Jego zawartość obejmować ma źródła:
- MS DOS 3.30
- MS DOS 6.0
- Windows 2000
- Windows CE 3
- Windows CE 4
- Windows CE 5
- Windows Embedded 7
- Windows Embedded CE
- Windows NT 3.5
- Windows NT 4
- Windows Server 2003
- Windows XP
Co ciekawe, w paczce znajduje się też folder zawierający dziwaczną kolekcję wideo z teoriami spiskowymi o Billu Gatesie. Oprócz torrenta udostępniono online ważące 2,7 GB archiwum 7zip, które zawiera jedynie kod źródłowy Windows XP i Windows Server 2003.
Autentyczność tych plików nie została jeszcze potwierdzona, niemniej jednak leakster twierdzi, że kod źródłowy XP krąży w obiegu prywatnym wśród hakerów już od lat. Dopiero jednak dziś stał się publicznie dostępny. Microsoft został powiadomiony o przecieku i czekamy na jego wyjaśnienia.
Zostaje jeszcze pytanie, czy wyciek w jakiś sposób zagraża bezpieczeństwu użytkowników Windows. Mimo że XP został wydany prawie 20 lat temu, to część jego kodu może nadal działać w kolejnych wersjach Windows, wliczając w to Windows 10. A to już potencjalnie naraża użytkowników. Jest bowiem możliwe, że sprawdzając kod, ktoś natknie się na luki i je wykorzysta. Możliwe, że odkryte luki będą dalej niezałatane w Windows 7, 8.1 i 10.
Z drugiej strony przeciek, choć etycznie wątpliwy, ma też olbrzymie walory edukacyjne i historyczne. Dzięki niemu programiści mogą zajrzeć do środka i sprawdzić, jak rzeczywiście działa system Windows, który jest w końcu zamkniętym oprogramowaniem.
Na koniec jeszcze drobne przypomnienie. Pobieranie oprogramowania, na które nie mamy licencji, jest w Polsce nielegalne. Ponadto pobieranie z sieci Torrent wiąże się zwykle z jednoczesnym udostępnianiem, czyli rozpowszechnianiem nielicencjonowanego oprogramowania, co również jest łamaniem prawa. Dlatego też nie zachęcamy w żadnym wypadku do pobierania opisywanej tu paczki.