Windows 8 jest krytykowany przede wszystkim za zbyt radykalne zmiany w stosunku do poprzednika, które wielu użytkownikom nie przypadły do gustu. Czy jednak faktycznie taki diabeł straszny? A może po prostu boimy się zmian? A może wreszcie to tylko głosy wiecznych krytyków, którzy są negatywnie nastawieni do wszystkiego, co nowe? Zapraszamy do zapoznania się z subiektywnym wyborem ośmiu nowości w Windows 8, które nas zachwyciły.
- Nowe Menu Start
- Wszystkie funkcje administracyjne pod jednym skrótem klawiaturowym
- Rozbudowane informacje o operacjach na plikach
- Więcej szczegółów w Menedżerze zadań
- Pasek Zadań na wielu monitorach
- Błyskawiczne uruchamianie przypiętych aplikacji
- Nowe skróty klawiaturowe. Klawisz Windows w natarciu
- Wstążki w Eksploratorze plików
Do tej pory w menu startowym mieliśmy miejsce tylko na maksymalnie kilkanaście najczęściej używanych skrótów. Teraz nie liczy się tylko wysokość ekranu, ale cała jego przekątna. Zamiast pionowej listy mamy teraz cały ekran do dyspozycji, a przecież obok tego rozszerzenia przestrzeni, w końcu możemy grupować aplikacje w wybrane zestawy. Sama nawigacja po menu jest także łatwiejsza a to zarówno dzięki błyskawicznemu przewijaniu listy kółkiem myszki a także wielkości kafelków, które ułatwiają nie tylko wybieranie dotykowe, ale i trafienie myszką w pożądaną aplikację.
Na koniec genialna rzecz – wyszukiwanie z poziomu menu Start. Bez okienek, bez przycisków, bez żadnych zbędnych pól – otwieramy menu Start i od razu wpisujemy poszukiwaną frazę. W ułamku sekundy otrzymujemy dostęp do wyników wyszukiwania w samym menu, ale także wśród zasobów na dyskach twardych a nawet w internecie (dzięki wyszukiwarce Bing).
Najnowszy system Microsoftu nie podoba się osobom, które są przyzwyczajone do klasycznego dostępu do Panelu Sterowania. Owszem, w przypadku Windows 8 jest to minimalnie bardziej skomplikowane, ale nikt nie zmusza do korzystania z menu Start. Twórcy przygotowali bowiem nowy skrót klawiaturowy – Klawisz Windows + X. Myli się jednak ten, kto myśli, że ten skrót przeniesie nas do Panelu Sterowania.
Otóż dzięki niemu otworzymy menu z szeroką paletą narzędzi administracyjnych. Jest to jedna z najważniejszych nowości, choć mimo swojego znaczenia dla użytkowników, nie była nigdy szeroko reklamowana. Co znajdziemy w menu? Pierwsza część daje dostęp do najbardziej potrzebnych funkcji jak Programy i funkcje, Centrum Mobilności, czy Opcje zasilania. Wystarczy zatem jeden skrót klawiaturowy żeby momentalnie przejść do odinstalowania programów, czy zmiany planu zasilania.
Dalej znajdziemy skróty do narzędzi administracyjnych, dzięki czemu nie musimy przedzierać się przez poszczególne okna ani dodawać całej grupy skrótów do menu Start. Menedżer urządzeń, Zarządzanie komputerem, czy wiersz polecenia są na wyciągnięcie ręki!
Druga część menu to nieco ogólniejsze skróty. Oprócz Menedżera zadań, polecenia Uruchom, czy narzędzia Wyszukaj możemy także szybko przenieść się do Panelu Sterowania, czy otworzyć Eksplorator plików – zastępuje on skrót Mój Komputer, który był dotąd nieodłącznym elementem naszego pulpitu. Na deser dostajemy skrót Pulpit, który błyskawicznie minimalizuje wszystkie otwarte okna i udostępnia tradycyjną przestrzeń roboczą. Jest to alternatywa dla przycisku z prawej strony Paska Zadań.
Przyzwyczajeni do skromnego paska postępu przy kopiowaniu bądź przenoszeniu plików wraz z szacowanym czasem do końca operacji mogą doznać lekkiego szoku. W najnowszym systemie Windows pojawiły się kompleksowe wykresy i szczegółowe informacje na temat każdej z operacji. Oprócz historii dotychczasowego transferu i na bieżąco podawanej aktualnej prędkości, możemy zobaczyć ile plików wciąż zostało do skopiowania i w jakim czasie powinno się to zakończyć.
Co więcej, koniec z dziesiątkami okienek rozsypanych po całym ekranie. Kopiujemy w kilku sesjach różne materiały? Windows 8 zbierze je wszystkie w jednym oknie i pokaże na odrębnych wykresach. Przenoszenie, czy kopiowanie plików może być teraz nie tylko anulowane, ale i wstrzymane tymczasowo. Jeśli widzimy, że któraś z sesji znacząco wpływa na obniżenie transferu pozostałych, lub rozpoczęliśmy za dużo operacji, które przyczyniły się do spadku wydajności komputera, wystarczy kilka kliknięć i nie musimy już zaczynać operacji jeszcze raz – wznowimy je w dogodnym momencie tak samo łatwo, jak je wstrzymaliśmy.
Menedżer zadań to już nie tylko informacja o procentowym wykorzystaniu procesora i ilości zajmowanej pamięci RAM plus podstawowe wykresy wydajnościowe. Teraz przy każdym procesie znajdziemy informacje zarówno o procentowym wykorzystaniu procesora (z dokładnością aż do dziesiątych części procenta), wykorzystaniu pamięci RAM (w końcu nie musimy przeliczać z KB na MB), a także dane na temat użycia transferu dysku twardego i sieci. Oczywiście każda z tych kolumn umożliwia sortowanie od wartości największych do najmniejszych i odwrotnie. Dla czytelności, im większa jakaś wartość, tym ciemniejszy kolor wypełnienia pola w kolumnie.
Wciąż mało informacji? Otwórzmy zakładkę Wydajność. Kompleksowy zestaw danych o bieżącej wydajności komputera zaskoczy nawet korzystających dotąd z zewnętrznego oprogramowania. Wykorzystanie zasobów, aktualne parametry sprzętu, podstawowe dane techniczne o nim, a także wykresy o trzech różnych interwałach odświeżania danych to więcej, niż moglibyśmy się spodziewać.
Chcemy jeszcze więcej? Kolejna zakładka i kolejna nowość. Historia aplikacji przyda się wszystkim, którzy korzystają z mobilnego internetu lub ich dostawca usług internetowych wprowadził limit transferu danych. Dzięki niej dowiemy się, ile danych dotychczas pobrała każda z aplikacji. Może to być bardzo pomocne przy kontrolowaniu aplikacji, które pobierają zbyt dużo danych, narażając nas na zwiększone rachunki.
Ostatnia z istotnych dla przeciętnego użytkownika funkcji to zarządzanie uruchamianiem aplikacji. Teraz możemy jednym kliknięciem wyłączyć zbędne aplikacje uruchamiające się przy starcie systemu. Nie musimy już zgadywać, które aplikacje spowalniają ładowanie się systemu Windows. Ich wpływ na to jest teraz definiowany przez jeden z trzech parametrów – Wysoki, Średni lub Niski, co pozwala łatwiej zorientować się, które programy w ogóle brać pod uwagę.
Sporą niedogodnością dla posiadaczy wielu monitorów była dotychczas możliwość wyświetlania paska zadań tylko na jednym z nich. Teraz możemy cieszyć się nie tylko obecnością paska zadań na wszystkich lub wybranych monitorach, ale także decydować o tym, czy otwierane aplikacje będą pojawiać się wyłącznie na pasku zadań głównego monitora, czy też na nim i na tym, na którym są otwarte, a może aplikacje z otworzonymi na różnych monitorach oknami mają mieć ikonki na paskach zadań tylko dla tych monitorów.
Funkcja ta jest przydatna i w końcu pomaga porządkować ikonki nie tylko na samym pulpicie, ale i na pasku zadań. Nie trzeba oczywiście przetrzymywać ikon wszystkich otwartych na każdym pasku zadań z osobna. Wszystko zależy już tylko od naszych preferencji i specyfiki pracy.
Głównym sensem przypinania różnych elementów do paska zadań jest potrzeba ich łatwego otwierania. Ale czy można to jeszcze uprościć? Oczywiście!
W tym celu nie ruszymy nawet myszką. Otóż dostęp do pierwszych dziesięciu elementów możemy uzyskać za pomocą skrótu klawiaturowego. Klawisz Windows i dowolny z klawiszy numerycznych otworzy kolejne elementy przypięte do paska, ale jeśli te się skończą, a pula dziesięciu elementów nie zostanie wyczerpana, będziemy mogli wywołać już otwarte okna aplikacji znajdujące się bezpośrednio obok.
Era operowania myszką przechodzi do przeszłości? Może niekoniecznie, niemniej Windows 8 bardzo stawia na skróty klawiaturowe. Oczywiście niektórzy użytkownicy dotychczasowych wersji systemu będą protestowali przed koniecznością zapamiętywania kolejnych kombinacji klawiszy, ale po pierwsze nikt nie każe z nich korzystać, a po drugie – naprawdę warto choć kilka z nich zapamiętać.
I tak mając wybraną dowolna pozycje w menu Start, wciśnięcie Enter uruchomi aplikację, ale już kombinacja Ctrl + Shift + Enter na tej samej pozycji spowoduje uruchomienie programu z uprawnieniami Administratora.
Klawisz Windows + W otwiera panel wyszukiwania w ustawieniach systemu. Windows + F wyszukuje w plikach, natomiast Esc pozwala wyjść z trybu menu Start.
Windows + C – otwiera panel Charms (z prawej strony ekranu). Poruszamy się po nim za pomocą strzałek na klawiaturze, zatwierdzamy Enterem.
Windows + K – otwiera panel Urządzenia.
Windows + I – otwiera panel Ustawienia w dowolnej aplikacji (dając też szybszy dostęp do zamykania systemu czy zmiany ustawień jasności ekranu i sieci, niż szukanie panelu myszką).
Windows + klawisze strzałek – przyciąga okno ekranu do jego boków (strzałki lewo, prawo), powiększa okno na cały ekran (strzałka do góry), a także przywraca oryginalny rozmiar okna lub minimalizuje je (strzałka w dół).
Windows + X – menu opcji administracyjnych. Podkreślamy jego rolę, gdyż jest to naszym zdaniem najbardziej użyteczny skrót nowego systemu.
Dla osób pracujących dotąd z najnowszymi edycjami pakietu Microsoft Office nie będzie to wielka nowość. Wstążki trafiły teraz także do Eksploratora plików ułatwiając wykonywanie wielu operacji w obrębie jego okien.
Tym samym okna Eksploratora przestają być jedynie wizualizacjami folderów, a stają się faktycznym narzędziem zarządzania zawartością komputera w optymalny sposób. Rozwijanie wstążek zajmuje tylko chwilę, a jest świetną alternatywą dla osób nielubiących skrótów klawiaturowych. Scalają w sobie bowiem wiele najpotrzebniejszych opcji, które odpowiednio pogrupowane pozwalają na szybkie operacje na plikach, folderach, czy nawet całych dyskach.
Optymalne wykorzystanie wstążek uzyskamy jednak we współpracy z klawiaturą. Wciśnięty lewy Alt odkrywa bowiem etykietki ze skrótami klawiaturowymi dla poszczególnych elementów pasków narzędziowych, upraszczając w ten sposób nawigację. Mamy duży monitor i często korzystamy ze wstążek? Nie uaktywniajmy ich za każdym razem! Po prawej stronie znajdziemy małą ikonkę pinezki – po kliknięciu jej pasek narzędziowy zostanie domyślnie zadokowany w przestrzeni okna i będzie tam zawsze rozwinięty i gotowy do pracy. Potrzebujemy więcej przestrzeni roboczej? Jeden klik na strzałkę w miejscu, w którym dotąd znajdowała się pinezka i cały pasek narzędzi chowa się do wąskich kart.
Podsumowanie
Pokazujemy w innych artykułach, że Windows 8 ma tak samo wady, jak i zalety. Tym razem jednak staraliśmy się zaprezentować te funkcje nowego systemu, które są w stanie go wyróżnić na tle nie tylko poprzednich edycji „okienek”, ale także na tle konkurencji. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że inne systemy operacyjne mogą posiadać podobne rozwiązania, a przedstawione przez nas nowości wcale nie każdemu muszą się podobać, jednak na pewno warto samemu na spokojnie zapoznać się z opisanymi funkcjami i ocenić subiektywnie, co każdemu z nas pasuje w Windows 8 i czy te rozwiązania są warte zakupu tegoż oprogramowania.
