Kontroler Xbox, który w oczach wielu użytkowników jest wzorem kontrolera, ma swoją długą historię. Wszystko zaczęło się od pierwszego, oryginalnego Xboksa, który wyposażony był w legendarny już kontroler Xbox Duke. Był to wyjątkowo duży, nawet jak na dzisiejsze standardy, pad. Jednak wygody użytkowania nie można mu było odmówić. Finalnie Microsoft zastąpił go wersją Mini, która przekształciła się w to, co znamy do dziś.
Nostalgia jednak żyje, moda na retro również. Wielu użytkowników ucieszyłaby możliwość podpięcia pod Xbox One lub PC z Windows 10 właśnie legendarnego Duke'a. Microsoft postanowił spełnić to życzenie jakiś czas temu. Teraz do sprzedaży trafiła specjalna, zielona wersja kontrolera stworzona przez firmę Hyperkin.
Posiada on przezroczystą obudowę, co dodatkowo podkreśla jego charakterystyczny design i przynależność do rodziny Xbox. W Microsoft Store możemy wprost przeczytać, że Hyperkin Duke jest duży, "zły" i gotowy do akcji. Kontroler jest oczywiście przystosowany do współczesnych wymogów i posiada dodatkowe przyciski, aby zapewnić pełną funkcjonalność. Jest co prawda przewodowy, ale to nie powinno przeszkadzać prawdziwym fanom retro gamingu. Pada nadal można kupić również w klasycznej, czarnej kolorystyce. Akcesorium zostało wycenione na 69 dolarów. Niestety na razie nie dostaniemy go w Polsce i można go zamówić jedynie w amerykańskiej wersji sklepu.
