Wiemy już, że oryginalna przeglądarka Edge zniknie z Windows 10 w aktualizacji 20H1, ustępując miejsca swojej następczyni opartej o Chromium. Okazuje się, że nie wszyscy muszą na to czekać aż do wiosny przyszłego roku. Windows 10 May 2019 Update otrzymał wczoraj aktualizację zbiorczą (build 18362.266) dla kręgu Release Preview. Microsoft nie opublikował jeszcze listy zmian, ale jedną z ważniejszych zmian odkryli sami użytkownicy.
Chodzi tu konkretnie o zniknięcie "klasycznego" Edge UWP na maszynach z zainstalowanym Edge Insider. Zniknięcie to oznacza, że stary Edge nie jest uwzględniany na liście wszystkich aplikacji w menu Start ani też nie wyświetla się on w wynikach wyszukiwania. Aplikacja sama w sobie pozostaje jednak zainstalowana na urządzeniu. By ją uruchomić, trzeba wyszukać program na dysku komputera lub skorzystać ze skrótu, np. na pulpicie, jeśli taki wcześniej utworzyliśmy.
Szukając Edge w systemowej wyszukiwarce lub menu Start, zobaczymy jedynie Microsoft Edge Canary lub Dev, w zależności od tego, które wersje zainstalowaliśmy. Jest to działanie, którego w sumie jeszcze się nie spodziewaliśmy - nie tylko dlatego, że Edge oparty na Chromium nie został ukończony, ale i mając na uwadze wcześniejsze zamiany aplikacji przez Microsoft. Przykładem niech będzie Internet Explorer, który w Windows 10 został zastąpiony przez Edge (początkowo znanego jako Spartan), jednak ten do tej pory widnieje w Akcesoriach i można go bez problemu wyszukać. Nie inaczej było z klasycznym Paintem, który do tej pory koegzystuje z Paintem 3D.
Jako że wspomniana zmiana trafiła do Release Preview, wkrótce może zostać przeniesiona do wydania publicznego... chyba że ukrycie starego Edge to przypadek i wynik błędu - taka możliwość również istnieje.