Był taki szalony czas, gdzie każdy producent chciał mieć na Androidzie swoją własną aplikację do zdjęć, swój własny menedżer plików czy własną aplikację chmury do przechowywania plików. To się na szczęście już powoli zmienia i telefony przestają być tak przeładowane. Dzieje się tak dlatego, że sam Android zaczyna oferować już całkiem pokaźną liczbę funkcji, które w pewnym momencie zaczęły się dublować z tymi dołożonymi przez producenta. Producenci na szczęście poszli po rozum do głowy i zaczęli swoje telefony pod tym względem odchudzać.
W przypadku Samsunga jakoś ten proces zawsze przebiegał wyjątkowo opornie, ale to dlatego, że koreański gigant chciał stworzyć swój własny ekosystem na wzór tego Apple. To się oczywiście nie udało, ale to nie znaczy, że Samsung się poddał. O nie! Znalazł za to sojusznika w postaci Microsoftu! Efektem tej współpracy jest integracja Galaxy Note 10 z usługami Microsoftu. Jest to całkiem sensowne rozwiązanie, bo z takiego OneDrive korzysta na pewno dużo więcej użytkowników, niż z Samsung Cloud. Jest on też zintegrowany z Windows 10, co pozwala na szybką wymianę plików.
Nie dziwi więc informacja o tym, że Samsung planuje zamknąć Samsung Cloud i postawić w całości na OneDrive. Dane Koreańskich użytkowników są już ponoć przenoszone do OneDrive, a w przyszłości usługa Microsoftu stanie się domyślną aplikacją na telefonach Samsunga. Potwierdzeniem tego faktu może być informacja o synchronizacji zdjęć z Galerii Samsung z OneDrive:
Wkrótce OneDrive zostanie natywnie zintegrowany z aplikacją Samsung Gallery, zapewniając automatyczną synchronizację zdjęć i filmów oraz zapewniając nową ochronę na różnych urządzeniach. Galaxy Note10 jako pierwszy uzyska integrację z OneDrive, a kolejne urządzenia Samsung będą dostępne. Już tej jesieni będziesz mieć możliwość synchronizowania zdjęć i filmów z chmurą, gdzie będą one bezpieczne i dostępne na wszystkich urządzeniach.
