W wyniku zaistniałej sytuacji epidemii czat oraz połączenia wideo i głosowe (grupowe i indywidualne) stały się popularne jak chyba nigdy wcześniej. Wzmożone użycie przeznaczonych do tego aplikacji rzuciło nowe światło na kwestie, którym dotąd nie poświęcano tyle uwagi. Przykładowo gdy pod obserwacją znalazł się Zoom, wykryto w nim liczne uchybienia z zakresu prywatności i bezpieczeństwa. W przypadku Teams natomiast mocniej odczuwalny stał się brak paru użytecznych rozwiązań.
W ostatnich miesiącach mieliśmy już kilka przykładów przyspieszonego rozwoju Teams. Funkcje, które były tylko luźno planowane, w sporym zestawie trafiły już do aplikacji bądź mają zostać uruchomione w najbliższym czasie. Microsoft dokłada też do tej puli zupełne nowości. Wszystko po to, by "Zespoły" były tak wszechstronne i użyteczne, jak to tylko możliwe. Większość z tych nowości jest zorientowana na połączenia wideo/głosowe, zarówno grupowe, jak i 1:1. Dla wygody ich uczestników Microsoft zapowiedział kolejne. Zacznijmy od nowych kontrolek spotkań. Zostaną one przeniesione w prawy górny róg okna, aby nie blokowały głównej zawartości, takiej jak obrazy z kamer, prezentacje/pulpity lub miniatury uczestników. Kontrolki w tym miejscu będą też zawsze dobrze widoczne. Zmiana ma wejść w życie w czerwcu.
Coming in June: @MicrosoftTeams meeting controls move to the top right so they don’t block content and always appear available. I like it! pic.twitter.com/03nql2FsKp
— Becky Keene ⛵ (@BeckyKeene) May 9, 2020
Druga nowość zapowiedziana na czerwiec również dotyczy interfejsu spotkań i połączeń. W harmonogramie Microsoft 365 widnieje pod nazwą Microsoft Teams - Multi-Window Meetings and Calling experiences i jest związana ze sposobem organizacji okien:
Doświadczenia wielu okien zmierzają do spotkań i połączeń Teams. Użytkownicy zyskają możliwość wyskoczenia ze spotkaniem i połączeniem do oddzielnych okien, co pomoże zoptymalizować ich środowisko pracy. Doświadczenia te będą włączone bezpośrednio w klientach Teams na PC i Mac.
— Microsoft
Zmiana ta przywodzi nieco na myśl tryb widoku dzielonego w Skype. Wielu oczekiwało jej z prostego powodu. Microsoft Teams jako "centrum pracy zespołowej" i aplikacja typu "wszystko w jednym" stał się trochę ofiarą tej konwencji. Skoro wszystkie sprawy możemy załatwiać w jednym oknie, to musimy stale przechodzić od jednego widoku do innego, ponieważ nie możemy ich wyświetlać obok siebie. Możliwość odłączenia okna połączenia umożliwi rozwiązanie tego problemu.