Jak wiadomo nie ma na tym świecie rzeczy, która nie mogłaby ulec awarii. Podobnie jest z systemami operacyjnymi, niezależnie od tego czy ujrzymy klasycznego Blue Screena, czy też komunikat o awarii Kernela. Jak jednak sobie poradzić, gdy później nasz Windows nie chce wstać na nogi? Jest na to prosta rada, mianowicie wystarczy stworzyć zawczasu, bądź też na innym komputerze naprawczego pendrive. W tej solucji zajmiemy się tym jak go stworzyć, oraz jak wykorzystać go w praktyce.
Zaczynamy od skorzystania ze „zdrowego” systemu celem stworzenia nośnika naprawczego. W tym celu w menu Start wpisujemy Utwórz narzędzie odzyskiwania, po czym oczywiście wybieramy je. Jeśli chcemy mieć przy okazji możliwość reinstalacji systemu z tworzonego nośnika, po prostu przechodzimy Dalej. Nie jest to jednak wymóg, możemy odznaczyć na pierwszej stronie narzędzia odpowiednią opcję, dzięki czemu zaoszczędzimy nieco czasu. Następne okno umożliwi nam wybór, który z podpiętych do komputera pendrive ma zostać wykorzystany. Należy pamiętać, że wszystkie dane znajdujące się na nim do tej pory zostaną usunięte! Gdy już to potwierdzimy, nastąpi proces tworzenia narzędzia, po którym to pendrive gotowy będzie do użycia.
Proces naprawy jest całkiem prosty. Uruchamiamy komputer, do którego podpięty jest pendrive (upewniamy się wcześniej, że aktywne jest bootowanie z USB), po czym wybieramy Polski (programisty). Następnie przechodzimy do sekcji Rozwiąż problemy, skąd wybieramy Opcje zaawansowane, zaś w nich Naprawa podczas uruchomienia. Dzięki temu komputer powinien w założeniu sam zdiagnozować błędy oraz naprawić je.