Dowcipnisie, którzy oferowali rzekomo najnowszy produkt firmy Microsoft za - w przeliczeniu na PLN - dwadzieścia złotych, zostali wczoraj zamordowani przez gangsterów. Okazało się bowiem, że instalowali oni darmowy system open-source Ubuntu i niezadowolenie pewnych klientów sięgnęło zenitu. Nie pomogła nawet policja, która przybyła dwie godziny później, mogąc jedynie dokonać sekcji zwłok.
Tamtejszy rząd zadeklarował promowanie w swoim kraju najnowszego systemu nowej generacji firmy Microsoft po tym, jak jej założyciel, Bill Gates, podarował 100 tys. USD na akcję informacyjną o wirusie HIV. Za darem dobrej woli stoi fundacja Bill and Melinda Gates foundation.