Przed niecałym rokiem Cortana zawitała do Microsoft Store w wersji Beta. Microsoft przyzwyczaił nas już do umieszczania w sklepie aplikacji, które normalnie dołączane są do Windows. W tym miejscu można je aktualizować niezależnie od systemu (czyli z pominięciem Windows Update) lub też przywrócić je po usunięciu. Tak naprawdę powodów może być wiele — o niektórych dywagowaliśmy w zeszłym roku. A jakie powody towarzyszą wyjściu Cortany z fazy Beta?
Wiele wskazuje na to, że opuszczenie fazy Beta właśnie teraz wiąże się z premierą May 2020 Update, która ma nadejść za kilka dni. W aktualizacji Windows 10 oficjalnie zadebiutuje tzw. nowe doświadczenie Cortany. Zawiera ono całkowicie nowy, bazujący na czacie interfejs użytkownika, dający możliwość pisania lub mówienia zapytań w języku naturalnym. Naszym zdaniem zbliża to Cortanę do konwencji botów konwersacyjnych.
Cortana obsługuje większość ulubionych funkcji Windows 10, takich jak odpowiedzi Bing, konwersacje z cyfrową asystentką, otwieranie aplikacji, zarządzanie listami, ustawianie przypomnień, alarmów i stoperów, a także jasny i ciemny motyw systemu. Asystentkę wyposażono w nowe modele mowy i językowe, poprawiono wydajność i dodano nowy, mniej narzucający się ekran dla zapytań "Hej, Cortana". Ponadto Microsoft dodał opcję pozwalającą przenosić okno w Cortany dowolne miejsce na ekranie. Wystarczy przeciągnąć obszar paska tytułowego, tak samo jak przenosimy każde inne okno. Poza tym możemy zmieniać jego rozmiary, przeciągając krawędź.
Microsoft zapowiada, że w kolejnych miesiącach będzie regularnie aktualizował aplikację poprzez Microsoft Store, aby rozszerzyć jej możliwości produktywne w Windows, takie jak wskazywanie adekwatnych e-maili i dokumentów w ramach przygotowań do spotkań.
Cortana — już nie jako Beta — jest dostępna w Microsoft Store, choć na przykład w naszej wersji Windows 10 (1909) widnieje przy niej adnotacja "Produkt Cortana jest obecnie niedostępny".
