Współpraca ponad podziałami to idea, którą Microsoft chce szerzyć wbrew oporowi swojej bezpośredniej konkurencji. Jednym z przejawów tego jest mała wojenka o cross-play, jaką toczy Sony z pozostałymi gigantami rynku gier. Natomiast Microsoft i Nintendo dogadują się wręcz znakomicie i nie widzą problemu w tym, by dla dobra graczy pozwolić na rozgrywkę wieloplatformową i nie tylko. Bardzo możliwe, że na tym się nie skończy!
Bardzo prawdopodobne, że Microsoft będzie chciał wprowadzić na konkurencyjne platformy swoje usługi subskrypcyjne! Chodzi rzecz jasna o Xbox Game Pass i nadchodzącą usługę xCloud, która umożliwi granie w chmurze na każdej platformie. Oczywiście pojawienie się ich na PlayStation 4 byłoby czystą abstrakcją, ale już Nintendo Switch nie brzmi tak absurdalnie.
Byłaby to obopólna korzyść, wszak Switch nie jest jakimś demonem mocy i nie pozwala na uruchamianie bardziej zaawansowanych tytułów. Jest to typowy handheld, który może pełnić również funkcję konsoli stacjonarnej. Wprowadzenie usługi xCloud na Switcha byłoby dla posiadaczy tej konsoli prawdziwą rewolucją. W bibliotece Switcha nie ma też wielu dużych tytułów, a pojawienie się biblioteki Xbox Game Pass znacznie rozszerzyłoby tę kolekcję. Z drugiej strony Microsoft znalazłby kolejne źródło finansowania z subskrypcji na jeszcze większej liczbie urządzeń. Typowa sytuacja win - win. Biorąc pod uwagę te przypuszczenia, można oczekiwać na zbliżających się konferencjach GDC oraz E3 naprawdę głośnych ogłoszeń.