Przed miesiącem cytowaliśmy raporty, mówiące o tym, że Microsoft wprowadza Filmy i TV z funkcją Movies Anywhere na Androida i iOS-a. Funkcja ta pozwala oglądać zawartość zakupioną w różnych wspieranych sklepach cyfrowych, gdziekolwiek chcemy. Przykładowo, jeśli kupimy film w iTunes, możemy go odtworzyć na urządzeniu z Google Play, ponieważ Apple i Google wspierają Movies Anywhere. Jak wynika z nowego spotu wideo, do programu dołącza również Microsoft.
Do tej pory jedynie mówiło się o domniemanych rozmowach Microsoftu z Movies Anywhere, których efektem miało być włączenie Filmów i TV (nie tylko w Windows 10, ale i na Androidzie i ioS) do programu, pozwalającego oglądać raz zakupiony czy wypożyczony film na dowolnym urządzeniu w dowolnej partycypującej usłudze. Na nowym spocie wideo autorstwa Movies Anywhere widzimy, że porozumienie zostało osiągnięte - wśród partnerów usługi widnieje "Microsoft Movies & TV". Spot nie został jeszcze oficjalnie upubliczniony, ale zajął się tym znany leakster Microsoftu, WalkingCat.
MoviesAnywhere, its happening pic.twitter.com/Oy4x4txhkI
— WalkingCat (@h0x0d) 2 sierpnia 2018
Powyższe wideo traktować należy dopiero jako zapowiedź, bowiem wsparcie nie zostało jeszcze ustanowione. To już jednak kwestia czasu. Dołączenie do programu, w którym możemy np. zakupić film w Google Play i po przesiadce na PC obejrzeć go w Filmach i TV, wiąże się też z wprowadzeniem aplikacji na Androida i iPhone'a. Źródła twierdzą, że "Microsoft buduje te aplikacje, żeby dać konsumentom kolejny powód, by kupowali zawartość w Microsoft Store". To dla giganta z Redmond ważne posunięcie marketingowe, jako że wielu jego użytkowników przeszło na serwisy streamingowe pokroju Netflix i nawet nie zdaje sobie sprawy z istnienia filmowej oferty Microsoftu. Na temat owych aplikacji mobilnych nie pojawiły się jednak żadne nowe informacje.
Movies Anywhere, wspierany już przez dostawców najważniejszych platform mobilnych, to serwis, bez którego nie może żyć wielu użytkowników, ale niestety, użytkownicy z Polski na wsparcie liczyć raczej nie powinni. Swoją ofertę filmową Microsoft Store ogranicza do wybranych regionów, wśród których Polska się nie znajduje.
