W jednej z marcowych kompilacji Windows 10 w Dev Channel pojawiło się sporo nowych ikon ważnych katalogów systemowych (wliczając w to ikony zwykłego folderu, pulpitu, obrazów, dokumentów czy kosza), które przewijają się w Eksploratorze plików. To jeden z wielu kroków w ewolucji ikonografii Windows, która objęła niedawno Zabezpieczenia Windows, Narratora, Notatnika i wielu innych wbudowanych aplikacji. Wciąż jednak obok tego pozostają składniki systemu, których ikony nie zmieniły się od czasów Windows 95!
Współistnienie kilku designów obok siebie było bolączką Windows przynajmniej od czasów Windows XP, a przybrało na sile w Windows 10, gdzie obok najnowszych elementów w stylu Fluent Design można zobaczyć ikony i interfejsy, które utkwiły w latach 90. Oczywiście nie wszystkim to przeszkadza, ale jednak wiele osób zwraca uwagę na takie niespójności. Microsoft jest tego świadom, dlatego na drugą połowę tego roku szykuje aktualizację Sun Valley, która zacznie być wdrażana wraz z Windows 10 21H1. Jednym z wielu jej składników będą nowe ikony, a niektóre z nich trafią do miejsc, które leżały zapomniane od ponad 25 lat!
Mimo że zmiany w ikonach zawartych w pliku Shell32.dl zaobserwowano jeszcze przed wydaniem 21H1 (May 2021 Update), to nie trafią one raczej do tej wersji. Po pierwsze dlatego, że Microsoft ogłosił już skompilowanie wersji RTM majowej aktualizacji i na żadnej liście zmian nie było mowy o zmianie ikon. Po drugie, kompilacje wydawane w Dev Channel (dawnym Fast Ring) nie należą do żadnej konkretnej wersji Dziesiątki i zmiany w nich zawarte mogą być dodawane do którejkolwiek. W tym przypadku jednak mamy niemal pewność, że chodzi o aktualizację 21H2, bowiem to właśnie z nią mają się wiązać największe od długiego czasu zmiany wizualne w Windows 10.
