Wedle wczesnych zapowiedzi testy nowego Edge miały rozpocząć się w pierwszej połowie tego roku i mamy już znaki, że tak się stało. Niemiecki portal Deskmodder opublikował dwa zrzuty ekranu, pokazujące nową wersję przeglądarki w Windows 10 20H1, a dokładniej - w kompilacji 18865 w Skip Ahead. Co ciekawe, jest to wersja o tym samym numerze (75.0.111.0), co wersja z przecieku, którą mieliśmy już okazję przetestować.
Na zrzutach ekranu pokazano lokalizację na dysku i dane z ustawień przeglądarki, ale nie znaczy to jeszcze, że pliki te będzie mieć każdy w Skip Ahead. Microsoft zastosował tu najwyraźniej metodę testów A/B, czyli - mówiąc krótko - loterię. Żeby było jeszcze ciekawiej, plików tych nie znajdziemy w zwykłej, zainstalowanej na dysku instancji Windows 10, a dopiero wewnątrz Windows Sandbox. Jest on z założenia czystą, przy każdym uruchomieniu świeżą instancją Windows 10 w danej wersji, ale widzimy, że nie zawsze jest to pełne odbicie wersji "nadrzędnej", zwłaszcza w przypadku testów A/B. Jeśli jednak macie okazję to przetestować, możecie sprawdzić w Sandboksie, co kryje się w katalogu C:\Users\WDAGUtilityAccount\AppData\Local\MicrosoftEdge.
Zaletą tej wersji na pewno będzie to, że źródło jest pewne. Przeglądarkę dostajemy z pierwszej ręki i nie pośredniczy temu żadna chińska strona. Ponadto uruchamiana jest w bezpiecznym, odizolowanym trybie piaskownicy. Czy można to jednak nazwać początkiem testów? Jakiś początek to na pewno jest, ale daleko tym testom do publicznych. W końcu pierścień Skip Ahead to domena najbardziej zapalonych Insiderów, a z Sandboksem wiążą się dodatkowe wymagania sprzętowe. Na otwarte testy trzeba będzie więc poczekać trochę dłużej.