Jak przystało na konsolę nowej generacji, Xbox Series X ma poprawić każdy aspekt grania praktycznie na każdym etapie. Nic zatem dziwnego, że przyszedł czas na kolejne odświeżenie kontrolera bezprzewodowego Xbox. Jego podstawowy wygląd i układ pozostają prawie niezmienione, jednak cały efekt tkwi w detalach. Nowa wersja kontrolera posiada hybrydowy D-pad, mniejszą latencję, poprawiony komfort, przycisk udostępniania, lepsze wsparcie dla zewnętrznych urządzeń i nową technologię Dynamic Latency Input. Ponadto cechy charakterystyczne dla wersji Elite stają się teraz standardem.
Poprawiony komfort
Kontroler staje się wygodniejszy dla posiadaczy dłoni różnych rozmiarów, szczególnie małych dłoni, na przykład przeciętnego ośmiolatka. Microsoft stwierdził, że może poprawić dostępność i komfort dla setek milionów graczy bez negatywnego wpływu na doświadczenia osób z większymi dłońmi. Taki efekt uzyskano, zaokrąglając bumpery, lekko zmniejszając i zaokrąglając części wokół spustów oraz starannie rzeźbiąc uchwyty.
Hybrydowy D-pad
Nowy krzyżak ma poprawić działanie i dostępność we wszystkich sposobach i stylach gry. Pad kierunkowy jest używany na wiele różnych sposobów. Właśnie dlatego kontrolery z serii Elite mają wymienne D-pady. Gracze potrzebują w niektórych grach wyraźnie oddzielonych kierunków głównych (góra, dół, lewo, prawo) z dobrze zdefiniowanymi krawędziami, a krzyżak świetnie się do tego nadaje. Inni potrzebują raczej przekątnych. Gracze dokonują wyboru także w oparciu o osobiste style gry.
W nowym kontrolerze Microsoft wykorzystał to, czego nauczył się przy tworzeniu Elite i co zaobserwował u ludzi używających pada kierunkowego. Można powiedzieć, że nowa wersja D-pada jest hybrydą, która zapewnia to, co najlepsze z obu światów. Głębsze wgłębienie pozwala kciukowi przyjemniej osiąść na środku, a precyzyjnie dostrojone kąty zapewnią dobry efekt dźwigni przy minimalnym ruchu.
Teksturowane pokrycie drążków i bumperów
Drążki i bumpery zostały pokryte wyczuwalnym pod palcami, kropkowanym wzorem. Zapewnia on lepszą przyczepność, poprawiając wrażenia i kontrolę nad grą. Do tej pory tego typu pokrycie cechowało kontroler Elite, a teraz staje się to nowym standardem. Podobny, ale bardziej subtelny wzór znajduje się na uchwytach. D-pad, bumpery i drążki otrzymały ponadto matowe wykończenie, aby zachować wrażenie gładkości niezależnie od tego, czy dłonie użytkownika są mokre, czy suche.
Przycisk udostępniania
Zapisywanie i dzielenie się wartymi zapamiętania chwilami jest ważną częścią gamingu i zdaniem Microsoftu powinno być tak szybkie i dyskretne, jak to możliwe. Nowy przycisk Udostępnij to najlepszy sposób na natychmiastowe przechwytywanie i udostępnianie. Pozwala on wykonać zrzut ekranu albo nagrać klip bez potrzeby korzystania z menu ekranowych. Następnie możemy łatwo przejść do tej zawartości i udostępnić ją na ulubionych platformach społecznościowych lub bezpośrednio przyjaciołom.
Lepsze połączenie z różnymi urządzeniami: Xbox, PC, iOS, Android
Konsole Xbox Series X i Xbox One oraz dedykowane im kontrolery cechuje wzajemna kompatybilność. Wszystkie one współpracują z tym samym Xbox Wireless Radio. Gracze mogą również grać na większej liczbie urządzeń, w tym na PC, Androidzie i iOS.
USB-C i łatwe parowanie BTLE
Microsoft zaimplementował Bluetooth Low Energy (BTLE), aby parowanie z tymi urządzeniami było znacznie łatwiejsze. Nowy kontroler pamięta także wiele urządzeń, więc przełączanie między nimi jest bardziej płynne. Port USB-C pozwala natomiast grać i ładować kontroler za pomocą nowoczesnego kabla.
Dynamic Latency Input
Microsoft zoptymalizował latencję na całej linii gracz-konsola, zaczynając od kontrolera bezprzewodowego Xbox i własnego protokołu komunikacji bezprzewodowej. DLI jest nową funkcją, która natychmiastowo synchronizuje wprowadzanie z tym, co jest wyświetlane. Dzięki temu kontrola jest jeszcze bardziej precyzyjna i responsywna.
DLI wykorzystuje specjalną technologię konsoli i połączenie HDMI z telewizorem. Wszystko zaczyna się na kontrolerze. W dużym skrócie sprowadza się to do tego, że informacje z kontrolera są wysyłane z większą częstotliwością i dokładnie dopasowywane do klatek gry na ekranie. W rezultacie na każdym kroku obcięte są zbędne milisekundy latencji, przez co granie staje się jeszcze płynniejsze.