Microsoft Teams to chyba jeden z najbardziej udanych projektów Microsoftu. Zespoły skutecznie zastępują Skype dla firm, dodając jednocześnie sporo wartości dodanej. De facto możemy o Teams skutecznie oprzeć pracę całej naszej firmy. Teams miał być też bezpośrednią konkurencją dla dotychczasowego giganta rynku, czyli Slacka. Teams miał jeden poważny minus - nie był darmowy. To się na szczęście zmieniło, a najnowsze statystyki opracowane przez firmę ETR wskazują, że Teams skutecznie goni Slacka. Co ciekawe, dotyczy to zwłaszcza dużych firm, które chętnie przechodzą na rozwiązania Microsoftu.
Wynik Slacka z drugiej połowy 2019 roku wynosi obecnie 28%, co oznacza spadek o 45% w porównaniu z rokiem 2018 i spadek o -26% w porównaniu z trzema ostatnimi miesiącami. Z kolei Microsoft Teams może pochwalić się wynikiem na poziomie 67% w 2H19, co wskazuje na 8% wzrost w stosunku do 2H18.
Z czego to wynika? Odpowiedź może być prosta - integracja Teams z pakietem Office 365 sprawia, że zwłaszcza duże firmy, które już używają pakietu Office, wolą wybrać zintegrowane z nim rozwiązanie. Przez ostatnie trzy lata wiele firm poświęciło sporo pracy i nakładów finansowych na przejście do Office 365 i Azure - w takiej sytuacji Slack musiałby być naprawdę konkurencyjny pod względem finansowym i funkcjonalnym. No a nie jest, bo Teams w wielu aspektach oferuje więcej. Czyżby był to początek końca Slacka? Szczerze, to lepiej, by się tak nie stało, bo monopol jednej firmy na rynku nigdy nie jest dobry dla użytkowników.