Jedną z korzyści używania Edge była od zawsze oszczędność baterii. Pod tym względem przeglądarka Microsoftu zwykle wyprzedzała konkurencję. Od momentu przejścia na Chromium nie musi być to już prawdą. Google wprowadza właśnie ulepszenia, które odczują użytkownicy Chrome, jednak nie wiadomo, czy przypadną też w udziale Edge.
Począwszy od Chrome 86, Google eksperymentuje z ograniczeniem wybudzeń timera JavaScript do 1 na minutę. Ustawienie jest na razie ukryte za flagą. Jest podobne do funkcjonalności zawartej np. w Safari. Efekty odczują użytkownicy Chrome na wszystkich platformach za wyjątkiem iOS. Zmiana została podyktowana odkryciem przez Google, że Chrome właściwie nie odnosi korzyści z wydłużonego użycia timerów JavaScript po tym, jak strona jest już załadowana i aktywna.
Eksperyment polegał na otwarciu w nowym trybie 36 losowych kart z pustą kartą otwartą na pierwszym planie. W efekcie żywotność baterii wydłużyła się o 28% lub prawie 2 godziny. W innym scenariuszu Google pozostawił włączone wideo YouTube na pełnym ekranie wraz z 36 innymi kartami. Z timerem ograniczonym do 1 minuty oszczędność baterii wyniosła ok. 13%.
Jako że Chrome i Edge współdzielą tę samą bazę kodu, jest możliwe, że produkt Microsoftu również przyswoi rozwiązanie opracowane przez Google. Nie zostało to jednak jeszcze potwierdzone. Microsoft także na własną rękę wprowadza do Edge różne optymalizacje. Przykładowo gigant podaje, że przeglądarka zużywa o 30% mniej pamięci po aktualizacji Windows 10 do May 2020 Update.
Aktualizacja 07.07.2020: analogiczne ustawienie trafiło już do Edge Canary.
