April 2019 Update zbliża się do nas wielkimi krokami. Jak przystało na dużą aktualizację Dziesiątki, nie mogło się obejść bez zmian w Podsystemie Windows dla systemu Linux, będącym składnikiem Windows 10 już od prawie 3 lat. Być może zapowiadane tu właśnie zmiany będą najbardziej przełomowe od uruchomienia samego WSL. O co tu dokładnie chodzi?
Windows 10 da nam dostęp do plików Linuksa z poziomu Eksploratora plików. Wcześniej tworzenie i modyfikowanie plików Linuksa w Windows skutkowało utratą plików lub uszkodzeniem danych. Pozbycie się tej niezgodności było jedną z najbardziej wyczekiwanych zmian. Teraz Microsoft ogłasza, że się udało. Jak tego dokonać? Najlepszym sposobem, by zacząć korzystać z nowej funkcjonalności, jest otwarcie plików Linuksa w Eksploratorze plików. Najpierw otwieramy ulubioną dystrybucję i upewniamy się, że bieżący folder jest katalogiem domowym Linuksa. Następnie wpisujemy explorer.exe ., co otworzy nowe okno Eksploratora plików umieszczone wewnątrz dystrybucji Linuksa. Wygląda to tak:
Z tego miejsca mamy dostęp do dowolnych plików Linuksa - działa to tak samo, jak ze wszystkimi innymi plikami w Eksploratorze. Wspierane są też typowe operacje, takie jak przeciąganie plików z i do innych lokalizacji, kopiowanie i wklejanie, a nawet używanie menu kontekstowego, by otworzyć VSCode w katalogu WSL.
Kiedy korzystamy z tej funkcji, zauważymy, że pliki dystrybucji pokazywane są w ścieżce \\wsl$\<running_distro_name>\. Dzieje się tak z powodu sposobu, w jaki Windows uzyskuje dostęp do plików wewnątrz każdej dystrybucji. Microsoft dodaje też, że zespół WSL aktywnie szuka sposobów poprawy "odkrywalności" plików linuksowych wewnątrz Eksploratora plików.
Jako że WSL jest przede wszystkim narzędziem konsolowym, to funkcjonalność ta działa oczywiście również w terminalu. Dostęp do plików uzyskamy, wpisując \\wsl$\{distro name}\, gdzie {distro name} to nazwa dystrybucji. Tak na przykład wygląda dostęp do Debiana w PowerShell:
Na chwilę obecną pliki danej dystrybucji są dostępne w Windows tylko wtedy, gdy dystrybucja jest uruchomiona. Microsoft pracuje nad możliwością dostępu do plików również z nieuruchomionych dystrybucji, która ma zostać dodana w przyszłej aktualizacji. Dostęp do plików Linuksa traktowany jest w taki sam sposób, jak dostęp do zasobu sieciowego i podlega takim samym zasadom. Microsoft przypomina też o obowiązywaniu starych zasad, tj. o tym, że nie powinniśmy wchodzić do plików Linuksa wewnątrz folderu AppData. Może to spowodować nawet uszkodzenie dystrybucji Linuksa.
Oprócz zmian związanych z dostępem do plików Microsoft dodał też wsparcie dla nowych poleceń w WSL oraz skonsolidował parę poleceń już istniejących. Ze szczegółami można zapoznać się na blogu Microsoft Developer.
