Surface Laptop 3 jest od wczoraj dostępny w sprzedaży, również w Polsce (tutaj możecie sprawdzić ceny). Można mu się więc przyjrzeć z bliska i wziąć na warsztat. Za to jak zwykle zabrał się portal iFixit, który wykonał rozbiórkę laptopa i ocenił jej trudność, a także możliwość ponownego złożenia bez uszkodzenia podzespołów czy elementów montażowych. O tym, że trzecia generacja Surface Laptopa zaliczy pod tym względem poprawę, wiadomo było już na pierwszej prezentacji, gdy Panos Panay zademonstrował otwarcie panelu klawiatury i opowiadał o łatwym dostępie do podzespołów. Serwisanci z iFixit postanowili sięgnąć głębiej.
Urządzenia Surface od zawsze cechują się przemyślną konstrukcją, ale priorytetem zdawała się być kompaktowość, a nie ewentualna naprawialność. Z tego powodu zarówno Surface Laptop, jak i Surface Laptop 2 okrzyknięto koszmarem serwisanta i wystawiono im pod tym względem ocenę 0/10. Trzecia generacja prezentuje się o niebo lepiej. Relację z jej rozbiórki możecie obejrzeć na tym wideo.
Demontaż przebiegł tak sprawnie, że zaskoczyło to serwisantów. Na plus ocenili oni procedurę otwierania, która staje się prosta dzięki inteligentnemu designowi, reprezentującemu dramatyczną poprawę względem poprzedników. Dużą zaletą jest też M.2 SSD, który jest w pełni modularny i łatwo do niego dotrzeć. Nieco trudności mogą sprawić niektóre śruby, jako że wymagają względnie rzadkich wkrętaków Torx, jednak ich podstawowy zestaw powinien dać radę. Mimo dobrego dostępu do ekranu w przypadku awarii musi być on wymieniony w całości, co nie będzie tanie, ponieważ jego części nie są modularne. Surface Laptop 3 posiada sporo modularnych części, choć zawiła konstrukcja warstwowa utrudnia ich serwisowanie. Na minus oceniono fabrycznie przyklejoną baterię, co utrudnia serwisowanie tej części.
Ocena końcowa naprawialności to 5/10. Nadal pozostawia ona wiele do życzenia, ale jest to niewątpliwy postęp, jeśli porównać to z naprawialnością dwóch pierwszych generacji, która była zerowa.