Samsung Galaxy Z Flip, czyli kolejny składany smartfon koreańskiego giganta, nie ma przed nami już praktycznie żadnych tajemnic. Niedawno w Sieci pojawił się krótki filmik przedstawiający urządzenie. Na tym filmie możemy zobaczyć, jak wygląda proces składania i rozkładania smartfona. Wideo przemawia samo przez siebie i raczej nie wymaga dodatkowego komentarza. Wygląda to bardzo podobnie jak w przypadku konkurencyjnej w tym segmencie Motoroli Razr. Od tego telefonu Z Flip różni się natomiast specyfikacją.
Samsung Galaxy Z Flip - First Hands On Video pic.twitter.com/4b8Uzt5kRB
— Ben Geskin (@BenGeskin) February 2, 2020
Motorola postawiła na średnią półkę procesorów, skupiając się na promowaniu samej konstrukcji, a kwestię specyfikacji spychając na dalszy plan. Samsung postanowił konsekwentnie promować Z Flip jako jedną z lignii flagowych. Znajdziemy tu więc między innymi Snapdragona 855+ i 8GB RAM. Można odnieść wrażenie, że będzie to mocny zawodnik. Tymczasem wyniki testów syntetycznych Geekbench sugerują, że model SM-F700N, czyli właśnie Galaxy Z Flip (wynik 725), delikatnie ustępuje OnePlus 7 Pro (wynik 729), który na rynku jest obecny od jakiegoś czasu i wyposażony jest w starszy układ Snapdragon 855.
Czy jest to jakaś zła wróżba? Skądże znowu, choć na pewno taka dziwna dysproporcja może dziwić. Jednego jestem pewien - cyferki nie odzwierciedlają w pełni prawdziwych wrażeń z użytkowania, a te powinny stać tutaj na najwyższym poziomie. Pod warunkiem oczywiście, że ekran nie zawiedzie tak jak w przypadku Galaxy Fold. Samsung ponoć wykorzystał tutaj rewolucyjną technologię Ultra-Thin Glass. Oznacza to dokładnie to, co myślicie - to będzie pierwszy smartfon ze składanym, szklanym ekranem. Ile w tym prawdy? Dowiemy się już 11 lutego podczas Galaxy Unpacked.