Oczyszczanie dysku dostępne jest w rodzinie systemów Windows od wersji 98 i od wielu lat służyło użytkownikom do usuwania plików tymczasowych, czyszczenia kosza, usuwania kopii aktualizacji Windows Update czy kasowania plików pobranych z sieci. Z narzędzia oczyszczania dysku chętnie korzystali ci użytkownicy, którzy nie chcieli sięgać po podobne rozwiązania firm trzecich. Jednak niedługo usuwanie zbędnych plików zmieni swoją formę, a omawiane narzędzie zniknie z systemu Windows.
Wraz z aktualizacją October 2018 Update Microsoft będzie kładł większy nacisk na rozwój funkcji Czujnika pamięci. To nowocześniejsze rozwiązanie dostępne w aplecie ustawień systemu Windows 10, umożliwiające automatyczne usuwanie zbędnych danych, o których użytkownicy z reguły zapominają lub w ogóle nie zwracają na nie uwagi. Czujnik pamięci jest dostępny w Windows 10 już od kilku edycji, a sam Microsoft od dawna mówił, że nowa funkcja ostatecznie całkowicie zastąpi narzędzie, które znamy od lat. Oczywiście nie stanie się to od razu. Firma wciąż pracuje nad ostatecznym przeniesieniem wszystkich elementów do czujnika pamięci i nie chce, aby użytkownicy pozostali bez jakiegokolwiek narzędzia oczyszczającego dysk twardy ze zbędnych plików. Dlatego też dotychczasowe narzędzie Oczyszczanie dysku po aktualizacji do October 2018 Update będzie jeszcze dostępne, ale należy spodziewać się, że zostanie ono usunięte wraz z którąś następną aktualizacją.
Najprawdopodobniej jednak inwestycja w rozwój czujnika pamięci wyjdzie wszystkim na dobre. Głównie ze względu na automatyzację procesu oczyszczania dysków. Nowe narzędzie będzie mogło zostać skonfigurowane tak, aby wskazane przez nas dane były usuwane dopiero po określonym przez nas czasie, a połączenie z usługą OneDrive pozwoli automatycznie przenosić nieużywane pliki do trybu online, co dodatkowo zwolni miejsce na dysku twardym.