'Uzyskaj system Windows 10' to aplikacja, która swego czasu dawała się we znaki użytkownikom Windows 7 i Windows 8/8.1, którzy zwklekali lub w ogóle odrzucili ofertę darmowej aktualizacji do najnowszego systemu. Aplikacja przez pierwszy rok od premiery Windows 10 wyświetlała przypomnienia o ofercie i korzystała z najróżniejszych sposobów, by nakłonić użytkowników do niekoniecznie chcianej aktualizacji. Spowodowało to falę krytyki, co w końcu skłoniło Microsoft do przystopowania.
Nie do końca jasne zasady w 'Uzyskaj system Windows 10' (GWX) spowodowały, że część użytkowników - szczególnie tych mniej zaawansowanych - zaktualizowało swój system, nie wyrażając na to czytelnej zgody. Microsoft był już o to kilkukrotnie pozywany i w ramach ugody wypłacał niezadowolonym użytkownikom odszkodowanie. Wydawało się już, że po zakończeniu trwającej rok promocji i usunięciu aplikacji z systemów temat został zapomniany, jednak pojawiło się kolejne oskarżenie. Ostatnią ofiarą niezamierzonej aktualizacji padł starczy mężczyzna z chorobą Alzheimera, którego komputer z Windows 7 był ustawiony tak, by wyglądem przypominał Windows XP - jedyne środowisko, w którym czuł się pewnie. Problem w tym, że przycisk 'X' w aplikacji w pewnym momencie przyjął funkcję akceptacji uaktualnienia, a nie jej anulowania - do tego służyła już specjalna, mniej widoczna opcja w formie napisu.
Aktualizacja na komputerze poszkodowanego dokonała się bez jego wiedzy. Jessemu Worleyowi, wnukowi, który pracuje w branży IT, wiele godzin zajęło przywrócenie komputera do wcześniejszej konfiguracji. Worley skorzystał ze standardowego formularza zgłaszania problemów, żądając rekompensaty za stracony czas i przekazania darowizny na rzecz chorych na Alzheimera. Microsoft przystał na te żądania i wypłacił Worleyowi 650 dolarów, które ten przekazał na rzecz fundacji Alz.org. "Bez wątpienia nie jestem jedynym, który trafił na niespodziewane aktualizacje lub który musiał wydać pieniądze, by je naprawić. Wina Microsoft nie dotyczy tylko osób chorych na Alzheimara i ich rodzin. Nie jestem osobą skłonną do sporów, ale jedną z rzeczy, których nie lubię najbardziej, są ludzie, którzy czerpią pewien rodzaj perwersyjnego zysku z cierpienia innych" - skomentował wnuk poszkodowanego.
"Jestem inżynierem IT, a komputer mojego dziadka został zaktualizowany poprzez podstęp, co uczyniło życie jego i jego opiekunów cięższym, dopóki nie zostało to naprawione" - dodaje Worley. Microsoft spotykał się już z wieloma głosami sprzeciwu wobec działania aplikacji GWX, na skutek których (późno, bo późno) znacznie ułatwił odrzucenie niechcianej aktualizacji. "Od czasu, gdy wprowadziliśmy nowe doświadczenie aktualizacji dla Windows 10, otrzymywaliśmy feedback, w którym niektórzy z naszych drogich klientów skarżyli się na dezorientujący [charakter aplikacji]. Pracowaliśmy wytrwale, by na ten feedback odpowiedzieć, i w tym tygodniu wypuszczamy nowe doświadczenie aktualizacji z jasnymi opcjami aktualizacji teraz, wyznaczenia czasu [aktualizacji] lub odrzucenia darmowej oferty" - powiedział Terry Myerson. Więcej na ten temat przeczytacie w naszym wcześniejszym artykule: 10 wniosków na pierwsze urodziny Windows 10.