Procesor to nieodłączny element każdego urządzenia. Nie bez powodu nazywany jest mózgiem komputera. W końcu to on odpowiada za koordynację pracy poszczególnych podzespołów. Co więcej, te niewielkie układy scalone mogą zauważalnie różnią się od siebie nie tylko architekturą, ale również poborem energii, a przede wszystkim pojedynczym taktem (czyli szybkością wykonywania poleceń). I choć w urządzeniach Microsoft Surface spotkać można wiele wariantów procesorów, to jednym z najciekawszych wydają się układy Microsoft SQ1 oraz SQ2. Choć na pierwszy rzut oka nie różnią się znacząco od pozostałych procesorów, to mimo wszystko są zupełnie inne, dzięki czemu korzystanie z Surface Pro X jest przyjemne, a same urządzenia - dużo nowocześniejsze.
Microsoft SQ1 i SQ2 - rodzynki w gamie urządzeń Microsoft Surface Pro X
Już na wstępie warto wyjaśnić, dlaczego procesory Microsoft SQ cieszą się takim zainteresowaniem. W końcu modele z rodziny Surface dostępne są również z procesorami marki Intel, a nawet AMD. Po co więc zaprzątać sobie głowę jednostkami SQ? Istnieją jednak przynajmniej dwa powody, dla których warto przyjrzeć się im bliżej.
Pierwszy to nic innego jak sama architektura procesorów oraz fakt, że jednostki te są autorskim projektem Microsoft oraz Qualcomm. Procesor SQ1 był pierwszym w pełni zaawansowanym układem o 64-bitowej architekturze ARM, stworzonym do wyjątkowej elastyczności w działaniu, bazującym na układzie Snapdragon. Łączyć miał on przede wszystkim wysoką wydajność z doskonałym balansem energetycznym, który pozwalałby na swobodną pracę w każdych warunkach. 7-nanometrowa litografia, 8-rdzeniowa charakterystyka, układ graficzny Adreno 685, ponad 2 TFLOPS mocy - wszystko to robiło duże wrażenie na papierze, a jednocześnie budziło niemałe zdziwienie.
Drugi aspekt wywodzi się bezpośrednio z wydajności oraz specyfikacji. Implementacja procesora SQ1 w urządzeniach typu Surface Pro X była dla wielu niemałym zdziwieniem. W końcu sprzęt ten zachowywać miał doskonałą wydajność w połączeniu z mobilnością, jednak powinien umożliwić obsługę nawet wymagających narzędzi. Wielu miłośników technologii wątpiło, czy przedstawiciel układów ARM znanych ze smartfonów i tabletów jest w stanie zapewnić tak wysoką wydajność. SQ1 udowodnił jednak, że jest to możliwe.
Co więcej, zarówno SQ1, jak i SQ2 są jedynymi układami ARM w ofercie producenta, choć ten ma już kolejne pomysły na rozwój jednostek tego typu, o czym jakiś czas temu wspominaliśmy w przygotowanym materiale. Warto więc przyjrzeć się im bliżej, a w szczególności odpowiedzieć na pytanie, czy wybór urządzenia z jednym z procesorów SQ ma sens.
Procesor Microsoft SQ1 a SQ2 — na czym polega różnica?
Choć pierwszy procesor Microsoft oraz Qualcomm był swego rodzaju przełomem w urządzeniach, jego druga wersja - Microsoft SQ2 - nie jest taką nowością, która "zmiotłaby" z powierzchni ziemi wszystkich konkurentów. Modele z SQ1 na pokładzie były jednak na tyle mocne, że rewolucja wydajnościowa w przypadku SQ2 po prostu nie była potrzebna. Na czym polega różnica pomiędzy SQ1 a SQ2? W dużej mierze SQ2 oparty jest o dokładnie tę samą architekturę, co swój poprzednik. To w dalszym ciągu niestandardowy, zmodyfikowany, 64-bitowy układ ARM, który tym razem bazuje na jednostkach Snapdragon 8cx 2. generacji.
Przełożyło się to bezpośrednio na wyższe taktowanie oraz jeszcze nowszy układ graficzny - Adreno 690. Wzrost wydajności w testach pojedynczego rdzenia, jak i całego układu, względem starszej jednostki jest jednak niewielki (średnio 5%). Procesor SQ2 przyniósł jednak największe zmiany w aspekcie działania na baterii. Dzięki jeszcze lepszej optymalizacji energetycznej praca na baterii stała się dłuższa o nawet 1,5 h. W gruncie rzeczy są to więc podobne układy, które zapewniają doskonałą wydajność, łącząc ją ze wszystkimi zaletami urządzeń mobilnych oraz spełniając tym samym przyjęte założenia w sposób wzorowy.
Procesory Microsoft SQ - nieograniczone możliwości
Wiele osób zapewne wciąż zastanawia się, czy zakup urządzeń Microsoft Surface Pro X z procesorami SQ1 lub SQ2 ma sens. Wiele zależy od prywatnych preferencji. Procesory te są wyjątkowo wydajne (jak na procesory ARM), zapewniają doskonały czas pracy oraz niską temperaturę urządzenia, a na dodatek pozwalają pracować na jednym ładowaniu nawet kilkanaście godzin. Dzięki nim urządzenia Surface Pro X są cienkie i lekkie, a to niemałe zalety. W czym tkwi więc haczyk? Jednym z nich jest działanie samych aplikacji. Jeszcze jakiś czas temu w sieci można było znaleźć wiele opinii na temat działania samych aplikacji. Trzeba bowiem pamiętać, że ze względu na odmienną architekturę układów SQ1 oraz SQ2 uruchamiane tradycyjnych aplikacji bywa utrudnione, bowiem muszą być one emulowane zgodnie z architekturą x86. Pojawiające się niekiedy problemy czy niższa wydajność programów to wyzwania, z którymi Microsoft wydaje się radzić sobie jednak bezbłędnie. Potwierdza to choćby większa dostępność programów działających zgodnie z architekturą ARM64 (część istniejących aplikacji wciąż jest na nią przenoszonych). Co więcej, w planach jest również udostępnienie emulacji aplikacji x64 dla systemu Windows opartego o ARM, która na dobre załatwi problemy z kompatybilnością poszczególnych aplikacji. Czy warto więc rozważyć zakup Microsoft Surface Pro X z procesorami SQ1 i SQ2? Bez wątpienia tak.