Microsoft chce, aby niektóre linki w Windows 11 i Windows 10 otwierały się tylko w przeglądarce Edge. Po kliknięciu linku w wyszukiwarce na pasku zadań, widżecie pogody lub innych elementach systemu odpowiednia strona otwiera się w Edge, nawet gdy ustawiono inną domyślną przeglądarkę. Ta postawa spotkała się z krytyką wielu osób, a także z działaniami deweloperów, którzy postanowili ominąć dziwne zasady Microsoftu.
Microsoft wyjaśnił niedawno, że część akcji wykonywanych w systemie traktuje jako "doświadczenia end-to-end", co oznacza serie działań od początku do końca obsługiwanych przez Windows i inne odgórnie zdefiniowane aplikacje/usługi. Jeśli chodzi o przekierowanie linków, przez pewien czas wyłamać się z tego schematu pozwalało narzędzie EdgeDeflector. Pół miliona jego użytkowników spotkało się jednak z blokadą Microsoftu. Ale i to nie zniechęciło programistów do poszukiwania kolejnych sposobów na zapewnienie wolności wyboru.
Windows zapobiega teraz przechwyceniu przez aplikacje łączy protokołów, takich jak te podpięte do wyszukiwarki i widżetów na pasku zadań. Ta konfiguracja ma pewne walory bezpieczeństwa, ale niektórzy nadal wolą zawsze używać swojej (a nie Microsoftu) domyślnej przeglądarki. Dedykowana im nowa aplikacja o nazwie MSEdgeRedirect nadal może blokować Windowsowi otwieranie łączy protokołów w Edge. Działa inaczej niż EdgeDeflector i inne aplikacje, które przechwytują łącza protokołów. MSEdgeRedirect przekazuje argument wiersza polecenia dla Edge. Według twórcy aplikacji ta metoda powinna uniemożliwić Microsoftowi blokowanie MSEdgeRedirect. Na stronie narzędzia w GitHub jego twórca pisze:
To narzędzie filtruje i przekazuje argumenty wiersza poleceń procesów Microsoft Edge do twojej domyślnej przeglądarki, zamiast podpinać się do handlera microsoft-edge:. To powinno zapewnić odporność na przyszłe zmiany. Dodatkowo dostępny jest tryb opcji wykonania pliku obrazu, który działa podobnie do starego EdgeDeflector.
— Robert C. Maehl
Jak dodaje twórca, MSEdgeRedirect nie wymaga przechodzenia przez ustawienia domyślnych aplikacji czy inne kroki. Działa tu prosta zasada "Włącz i zapomnij". Apka jest dostępna w wersji beta, więc można spodziewać się błędów i problemów z wydajnością, choć o żadnych jeszcze nie słyszeliśmy. Tak czy inaczej jest ona ingerencją w system, więc stosujemy ją na własną odpowiedzialność. MSEdgeRedirect można pobrać bezpłatnie z GitHub.