Déjà vu to wyjątkowo osobliwe odczucie, którego każdy z nas doświadczył choć raz. Wrażenie, że dana sytuacja miała już wcześniej miejsce, to bardzo ciekawy przykład zachowania naszego mózgu, który błędnie interpretuje daną sytuację jako wspomnienie. Z jednej strony mamy nieodparte wrażenie, że byliśmy świadkami tego, co się wydarzyło przed chwilą powtórnie, a z drugiej strony doskonale wiemy, że to nie jest możliwe. Jednak czasem takie déjà vu może nam zaserwować nie tylko nasz własny mózg, ale również... nasz komputer z Windows 10!
Ostatnie aktualizacje zbiorcze dla Windows 10 w wersji October 2018 Update mogły wprowadzić w konsternację wielu użytkowników. Po pobraniu, zainstalowaniu i ponownym uruchomieniu systemu otrzymywali oni informację o dostępności nowej aktualizacji... którą właśnie zainstalowali. Dotyczy to aktualizacji KB4494441, która na niektórych komputerach pojawiła się dwukrotnie i jest również dwa razy wymieniona w historii aktualizacji Windows Update.
Nie jest to więc żaden błąd Matriksa, tylko po prostu błąd Windows Update. Microsoft zapewnia, że nie ma to żadnego negatywnego wpływu na system - aktualizacja instaluje się po prostu dwa razy i nie musimy wykonywać żadnych dodatkowych akcji. Co ważne, zawiera ona krytyczne łatki dla luk w procesorach Intela, o których wspominaliśmy niedawno. To może lepiej, że zainstalowała się dwa razy... tak dla pewności.
