OpenAI, którego jednym z większych inwestorów jest Microsoft, planuje skomercjalizować swój najpopularniejszy ostatnio produkt — ChatGPT. Naszym celem jest dalsze ulepszanie i utrzymywanie usługi, a monetyzacja jest jednym ze sposobów, który rozważamy, aby zapewnić jej długoterminową żywotność — napisała firma.
ChatGPT w wersji premium będzie nosił nazwę ChatGPT Professional. Wersja komercyjna będzie dawała więcej korzyści, takich jak szybkie odpowiedzi od ChatGPT, brak limitu wiadomości i brak zaciemniania okien (dostępność przez cały czas). Klienci rejestrujący się na liście oczekujących muszą odpowiedzieć na pytania typu "Jak używasz ChatGPT?", "Jaką cenę (miesięcznie) uznałbyś za zbyt wysoką dla ChatGPT, aby nie rozważać jego zakupu?" czy "Przy jakiej cenie (miesięcznie) uznałbyś, że ChatGPT dawałby poczucie, że jego jakość nie jest zbyt dobra?" itp.
Klienci, którzy przejdą przez proces płatności, zostaną skierowani do programu pilotażowego. OpenAI zaznacza, że program ten jest na etapie eksperymentalnym i na chwilę obecną nie będzie ogólnego dostępu do płatnej wersji. Wciąż jednak można korzystać z tej podstawowej. ChatGPT w ciągu zaledwie tygodnia po premierze w zeszłym roku przyciągnął ponad milion użytkowników, pomagając ludziom pisać e-maile, kod programistyczny i dłuższe formy tekstowe. Microsoft pracuje również (podobno) nad jego integracją z silnikiem wyszukiwania Bing, aby lepiej rozumiał intencje użytkowników i mógł porozumiewać się z nimi bardziej naturalnie.
Nie wszyscy jednak są zadowoleni z takiej popularności ChatGPT. New York City Department of Education przykładowo zablokował do niego dostęp na urządzeniach i w sieciach szkolnych, wyrażając obawy, że pochodzące z niego informacje mogą nie być właściwe, a uczniowie mogą z niego korzystać do pisania wypracowań. Z kolei student koledżu Edward Tian stworzył GPTZero, aplikację, która potrafi wykryć, czy esej został napisany przez człowieka, czy ChatGPT.