Satya Nadella gościł niedawno w Indiach. Gdy podczas rozmowy z dziennikarzami zauważył, że reporter pracuje na iPadzie, powiedział mu: "Potrzebujesz prawdziwego komputera, przyjacielu". Czym jest ów prawdziwy komputer? CEO Microsoftu chodziło zapewne o PC z Windows, także pod postacią tabletu czy laptopa. Apple na swoją odpowiedź nie kazał sobie długo czekać. Docinki Nadelli były o tyle dotkliwe, że firma po blisko tygodniu opublikowała nowy spot.
Apple zaczął od pokazania, do czego zdolny jest jego tablet. Innymi słowy wideo miałoby dowodzić, że iPad jest "prawdziwym komputerem", tj. pozwala prowadzić wideorozmowy, nanosić adnotacje na modłę Windows Ink, przerzucać zrzuty ekranu do komunikatora, pisać w Wordzie, robić zdjęcia, edytować grafikę, czytać komiksy itd. Najbardziej znaczący wydaje się jednak dialog na samym końcu:
- Co tam porabiasz na swoim komputerze?
- A co to komputer?
Chciałoby się odpowiedzieć, że komputer to "maszyna elektroniczna przeznaczona do przetwarzania informacji...", tymczasem Apple zmierza w innym kierunku. Pod wideo czytamy, że "z iPadem Pro + iOS 11 świat post-PC może być bliższy, niż myślicie". Jako że na rynku konsumenckim nazwy, takie jak iPod czy iPhone, czasami mylnie zastępują nazwy całych kategorii odtwarzaczy mp3 czy smartfonów, Apple liczy, że iPad także stanie się ojcem chrzestnym wszystkich... no właśnie, tabletów? Firma najwyraźniej odcina się od kategorii PC czy - jak to powiedział Satya Nadella - prawdziwych komputerów. iPad z definicji oczywiście komputerem jest, ale PC z kolei ma długą historię tak samo niepoprawnych konotacji wyłącznie z Windows (gdzie na przeciwległym biegunie stawiano Maca).
Apple nawiązuje do kategorii post-PC i byłoby to godne pochwały, gdyby stały za tym przesłanki inne niż stosowane na wyrost nazewnictwo. Tak czy inaczej firma odpowiedziała docinki Nadelli. Czy to nowe odrodzeniu beefu o długiej tradycji Mac vs PC? Być może niedługo się przekonamy.