Za rok, dokładnie 14 października 2025 roku Microsoft oficjalnie zakończy wsparcie dla Windows 10. Po tym terminie użytkownicy będą musieli korzystać z płatnych aktualizacji bezpieczeństwa (ESU), podobnych do tych oferowanych wcześniej dla Windows 7, które zapewniają krytyczne poprawki, ale bez nowych funkcji czy wsparcia technicznego.
Gigant z Redmond zaleca rzecz jasna przejście na Windows 11, który niedawno otrzymał dużą aktualizację (24H2), szczególnie przydatną w kontekście rozwoju AI. ESU stanowi tymczasowe rozwiązanie, głównie dla firm, które jeszcze nie przeszły na nowy system. Warto zauważyć, że Windows 10 przez lata był jednym z najpopularniejszych systemów wśród graczy, ale Windows 11 powoli zaczyna go wypierać.