Xiaomi, choć jego główna siedziba mieści się w Chinach, jest w Indiach marką smartfonów numer 1. Producent poinformował dzisiaj, że wszystkie dane użytkowników z tego regionu będzie przechowywał lokalnie, aby zachować zgodność z nowymi regulacjami rządu indyjskiego. Główną platformą, gdzie przechowywane będą różnego rodzaju dane z usług, będzie Microsoft Azure.
Jako dostawca usług Xiaomi dokona migracji danych ze swojej platformy e-commerce (www.mi.com/in/), Mi Community (in.c.mi.com), Mi Cloud, MIUI (Xiaomi Market, feed, Mi Video, reklamy, wiadomości Mi, powiadomienia push itd.) oraz Mi TV na serwery Microsoft Azure i AWS w Indiach. Wszystkie nowo wprowadzone dane użytkowników są magazynowane lokalnie, począwszy od 1 lipca, natomiast wszystkie istniejące dane mają zostać przeniesione do końca tego roku.
Jak twierdzi chiński gigant, prywatność danych i bezpieczeństwo są dla niego najważniejsze. Wykonujemy jeszcze jeden krok w kierunku bezpieczeństwa danych użytkowników i prywatności, sprowadzając nasze serwery w chmurze do Indii dla wszystkich lokalnych potrzeb. To coś, nad czym nasze zespoły niestrudzenie pracowały, i jestem zadowolony, że możemy już to włączyć dla naszych użytkowników z Indii - powiedział Manu Jain, VP i Managing Director z Xiaomi India. Dzięki lokalnemu przechowywaniu danych i ich całościowemu zaszyfrowaniu użytkownicy będą mogli cieszyć się nawet czterokrotnie szybszym dostępem, używając usług Xiaomi.
Znamienne dla współczesnego krajobrazu technologicznego jest to, że korzystanie z zewnętrznych usług chmurowych przez dostawców usług sygnowanych własną marką postrzegane jest... różnie. O ile Xiaomi nie robi żadnej tajemnicy, a wręcz wskazuje na pozytywy używania Microsoft Azure, o tyle Apple fakt ten zbywa wymownym milczeniem. W 2011 roku pojawiły się plotki, że część zasobów iCloud Apple'a działa w Azure, ale żadna ze stron nie chciała tego potwierdzić ani temu zaprzeczyć.
