Począwszy od aktualizacji Creators Update, użytkownicy Dziesiątki mogli kupować i wypożyczać e-booki w Microsoft Store i czytać je w Edge - wszystko za sprawą wbudowanego czytnika ePUB. W zeszłym tygodniu Microsoft dość nieoczekiwanie poinformował, że wsparcie dla popularnego formatu cyfrowych książek zniknie z nowego Edge opartego na Chromium. Gdy do tego dojdzie, użytkownicy będą musieli znaleźć alternatywny czytnik, w czym zresztą pomoże im sam Microsoft. Niestety, nie będzie nim klasyczny Edge.
Jeszcze przed tygodniem wydawało się jasne, że dopóki nowy Edge będzie współistniał z tym klasycznym, to dokumenty ePUB będzie można otwierać właśnie na tym drugim. Część użytkowników, próbując otworzyć plik ePUB w starym Edge, napotkała komunikat, który dosłownie tłumaczymy z angielskiego:
Pobierz aplikację .epub, by kontynuować czytanie. Microsoft Edge nie będzie dłużej wspierający e-booki, które używają rozszerzenia pliku .epub. Odwiedź Microsoft Store, by zobaczyć nasze rekomendowane aplikacje .epub.
Pomijając oczywisty błąd gramatyczny ("Edge will no longer be supporting e-books"), podlinkowana witryna oprócz czytników e-booków zawiera też czytniki audiobooków. Powodzenia z tym! Poprawny gramatycznie opis znajduje się dopiero na stronie wsparcia Microsoft Edge, jednak i tam umieszczony link prowadzi do kiepsko zorganizowanej kategorii "Reading room" w Sklepie.
Microsoft ogłosił wcześniej, że pracuje z DAISY Consortium nad skompilowaniem listy aplikacji działających jako czytniki ePUB i udostępni ją w Microsoft Store. Ma to nastąpić we wrześniu i prawdopodobnie wtedy też nastąpi koniec wsparcia dla tego formatu w klasycznym Edge. Oczywiście nie musimy się tu ograniczać do aplikacji UWP. Znacie jakieś dobre czytniki ePUB? Dajcie nam znać w komentarzach!