Rejestrator dźwięku jako preinstalowana aplikacja sięga czasów Windows 3.0. Ten prosty programik służący do nagrywania dźwięku z mikrofonu lub systemu i jego edycji był utrzymywany przez lata, choć prawdziwy rozwój — już pod nazwą Rejestrator głosu — nastąpił dopiero w Windows 10. Wygląda na to, że aplikacja wraca do starej nazwy w Windows 11, ale za to zyskuje nowoczesne oblicze.
Rejestrator dźwięku (Windows Sound Recorder) jest jedną z wielu aplikacji dołączanych do Windows 11, które otrzymały lub dopiero mają otrzymać gruntowne odświeżenie. W najnowszym wpisie na blogu Windows Insider znajdziemy krótkie podsumowanie, w którym Microsoft prezentuje aplikacje Paint, Notatnik, Zegar, Zdjęcia, Narzędzie Wycinanie, Media Player, Kalkulator i wreszcie Rejestrator dźwięku. Jako że o wszystkich poprzednich już pisaliśmy i to nie raz, dziś przyjrzymy się temu ostatniemu. Zacznijmy od nowego wideo na YouTube:
Microsoft poinformował, że od wczoraj Windows Insiderzy na Windows 11 w Dev Channel mogą już testować nową odsłonę Rejestratora dźwięku w wersji zapoznawczej. Aplikacja zyskała nową, o wiele ładniejszą wizualizację sygnału audio podczas nagrywania i odtwarzania, a także zmiany kosmetyczne modernizujące interfejs. Dodano też możliwość zmiany urządzenia nagrywania i formatu pliku wewnątrz aplikacji — były to jedne z najbardziej wyczekiwanych funkcji w Centrum opinii.
Aktualizacja do nowego Rejestratora dźwięku zastąpi dotychczasową aplikację Rejestrator głosu, która dotąd była dołączana do Windows 11.