Windows 11 wyraźnie odróżnia się wyglądem od Windows 10. Mamy tu co prawda wrażenie bycia w domu, ale zarazem czegoś nowego. Obowiązujący język designu wciąż nosi nazwę Fluent Design. Jest to jednak już pełna jego odsłona, bez stania jedną nogą w czasach Windows 8. Widać to niemal w każdym zakamarku systemu. Oczywiście najbardziej rzucają się w oczy podstawowe elementy, czyli tapeta pulpitu i logo. O ich powstaniu nieco szerzej mówią projektanci z Microsoft.
Tło ekranu w Windows 11 nosi nazwę Bloom, czyli z angielskiego Rozkwit. Skojarzenia z rozkwitającym kwiatem są całkowicie uzasadnione, a Microsoft wiąże je z nowym początkiem, nową erą. Jej wyznacznikami według projektantów są: intuicyjna nawigacja, łatwa organizacja, więcej aplikacji i efektywnych sposobów na bycie kreatywnym i produktywnym. Interfejs użytkownika został kompletnie przeobrażony, uproszczony. To czysty, płynny design, który jest całkowicie nowy, choć natychmiast jest znajomy — pisze Athima Chansanchai z Microsoft.
Domyślne tło pulpitu jest tak naprawdę jedną wyrenderowaną klatką całej animacji rozkwitu. Początkowo projektanci eksperymentowali w przestrzeni 2D, by później utworzyć animację 3D, która pojawia się w wielu materiałach promocyjnych Windows 11. W Bloom chodzi o to, że ma w sobie ruch. Nie wygląda jak statyczny obiekt. Możesz niemal wyobrazić go sobie poruszającego się dookoła, zmieniającego kształt i morfującego — mówi Christina Koehn, Creative Director dla Windows 11.
A jak powstało nowe logo Windows 11? Projektanci chcieli zbliżyć do siebie Microsoft i Windows, więc wzięli logo firmy i pokolorowali je na niebiesko, ponieważ ludzie ten kolor najczęściej kojarzą z Windowsem. Praktycznie po raz pierwszy od 1985 roku logo Windows nie jest pofalowane ani ukazane w perspektywie, lecz zupełnie płaskie.