Qualcomm stał się bardzo aktywny w ostatnich miesiącach w dziedzinie desktopów, zwłaszcza po premierze pierwszych urządzeń z rodziny Always Connected PC's. Trzeba mieć na uwadze, że komputery z Windows 10 na ARM nigdy nie miały łatwo. Poprzednia próba z Windows RT była totalną porażką, a pierwsze modele Always Connected PC's nie powalały wydajnością i zebrały mieszane recenzje. To chyba się zmieni!
Na tegorocznej konferencji IFA w Berlinie Lenovo pokazało zupełnie nowe komputery z serii Yoga 630, które działają pod kontrolą Snapdragona 850. Pierwsze opinie są na ten temat bardzo pozytywne. Czyżby szykowało się coś nowego? Qualcomm nie zwalnia, na horyzoncie pojawiła się już jego najmocniejsza jak do tej pory propozycja, przeznaczona nie na telefony i tablety, lecz właśnie na komputery. Snapdragon 8180 ujawnił swoją moc na pierwszych benchmarkach.
Na stronie Geekbench można znaleźć świeże wyniki testów tej jednostki obliczeniowej. 8-rdzeniowy procesor Snapdragon ukrywa się w nich pod nazwą Qualcomm MTP (Mobile Test Platform) i wyniki jego testów napawają optymizmem. Ma być on szybszy od Snapdragona 835 o 53% w operacjach na jednym rdzeniu i o 31% w operacjach na wielu rdzeniach. Tak więc maszyny pracujące pod jego kontrolą będą o wiele wydajniejsze od pierwszej generacji Always Connected PC's. Różnica nie jest tak duża w porównaniu z najnowszą 850, którą wykorzystano w zaprezentowanej w Berlinie, wspomnianej już Yodze i wynosi około 9% w operacjach single-core i 23% w multi-core.
Benchmark benchmarkiem, ale warto pamiętać, że są to wczesne testy, przeprowadzone najpewniej przy wykorzystaniu emulacji. Tak więc w realnym użytkowaniu poprawa wydajności może być jeszcze bardziej znacząca. Wydajność Snapdragona 8180 ma być porównywalna do Intel Pentium Gold, który drzemie we wnętrzu Surface Go. Czy to wystarczy? Czas pokaże. Na pewno trzeba brać pod uwagę to, że procesory Qualcomma, nawet najmocniejsze, będą przeznaczone raczej do lekkich zadań, takich jak przeglądanie i tworzenie dokumentów, lekka edycja zdjęć i wideo, oglądanie filmów i granie w mało wymagające gry.
Sekretem smoka ma tu być rewelacyjny czas pracy na baterii i szybkie wybudzanie. Pierwsza generacja Always Connected PC's pokazała, że to naprawdę działa. Pierwszym komputerem, który ma mieć ten nowy procesor, to Asus Primus. Jeśli wydajność pójdzie choć odrobinę w górę, zachowując jednocześnie wspomniane zalety, to komputer z Windows 10 i Snapdragonem na pokładzie będzie perfekcyjnym kompanem w każdej, nawet bardzo długiej podróży. Będziemy mogli dosłownie zapomnieć o istnieniu czegoś takiego jak ładowarka.
