Microsoft pokazuje, że jego pozycja na rynku nie jest dziełem przypadku. Odkąd Skype stał się przedmiotem zainteresowania koncernu z Redmond wiadomym było, że będzie to drogie, ale potencjalnie bardzo korzystne przejęcie. Całość transakcji opiewała na kwotę 8,5 miliardów dolarów i wygląda na to, że inwestycja zwraca się bardzo szybko.
Tylko w ubiegłym kwartale wykorzystanie popularnego komunikatora wzrosło aż o ponad 50%. W tym czasie użytkownicy Skype'a przeprowadzili rozmowy o łącznej długości aż 115 miliardów minut. Dzięki temu wartość przychodów oddziału Microsoftu, pod którego strzechę trafił Skype wzrosła aż o 20%. Nic dziwnego, skoro koncern upycha popularny komunikator gdzie się tylko da. Po integracji z Windows Phone planuje się rozszerzenie pakietu Office 2013 o integrację ze Skype. Również Windows 8 będzie zawierał domyślnie tenże komunikator.