Microsoft zawsze kładł duży nacisk na bezpieczeństwo w swojej przeglądarce Edge. Miała być to jedna z zalet, która skłoni użytkowników Internet Explorera do przejścia na nowocześniejsze rozwiązanie. Tymczasem dla Edge otwiera się kolejny rozdział - tym razem pod szyldem Chromium. Jak można się domyślić, nowy Edge nie jest wyjątkiem od reguły i również będzie solidnie zabezpieczony, także przed mało popularnymi, ale niebezpiecznymi przypadkami użycia.
Przeglądarka wkrótce zacznie wyświetlać ostrzeżenia, kiedy uruchomimy ją (świadomie bądź nie) w trybie administratora. Dlaczego jest to takie ważne? Scenariusz, w którym użytkownik uruchamia Edge jako administrator, wydaje się nie mieć sensu, ale zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że zostanie to wykonane w sposób niezamierzony. Może się tak zdarzyć, np. gdy inna aplikacja w trybie administratora otworzy przeglądarkę z tymi samymi uprawnieniami. Jeśli następnie inny program zostanie uruchomiony z poziomu Edge w tym trybie, program ten "odziedziczy" uprawnienia, co w efekcie naraża komputer na atak, jeśli program okaże się złośliwy.
Jeśli dojdzie do takiego zdarzenia, Edge wyświetli ostrzeżenie "Wykryto tryb administratora". Mamy wtedy dwie opcje - albo ignorujemy i zamykamy okienko dialogowe, albo zamykamy Microsoft Edge i uruchamiamy ponownie w zwykłym trybie. Jeśli wybierzemy drugą, zalecaną opcję, wówczas Edge nie będzie już mógł uruchomić się w trybie administratora bez wyraźnej zgody użytkownika. Jest to dodatkowe zabezpieczenie, chroniące przed przypadkowym lub nieświadomym otwieraniem przeglądarki w trybie z wyższymi uprawnieniami, co może być potencjalnie niebezpieczne.
Nowa wersja Edge nie przestaje nas (POZYTYWNIE) zaskakiwać. Więcej na jej temat zobaczycie w naszym ostatnim odcinku To był tydzień z Microsoft: Jaki jest nowy Microsoft Edge?