Na Twitterze dzieją się ostatnio dziwaczne rzeczy. Platforma należąca do Elona Muska żąda m.in. opłaty startowej w wysokości 42 tys. dolarów za dostęp do jej funkcji API. Z tego względu integracje Twittera z wieloma usługami są obecnie zamykane. Microsoft również wycofuje swoje integracje, na co Musk odpowiedział... groźbą pozwu. Grubo.
W zeszłym roku Elon Musk przejął Twitter za 44 mld dolarów i natychmiast zaczęły się zmiany — jedne mniej, drugie bardziej drastyczne. Masowe zwolnienia, zmiany zasad dotyczących wolności słowa/mowy nienawiści, opłaty za weryfikację konta i dezercja reklamodawców to tylko niektóre z wydarzeń ostatnich kilku miesięcy. Wisienką na torcie jest wołanie sobie 42 tysięcy dolarów miesięcznie za dostęp do API Twittera.
We have had to disable the ability to share game uploads to Twitter directly from the console and Game Bar on Windows. You can still share your favorite moments to Twitter via the Xbox app for Android and iOS.
— Xbox (@Xbox) April 20, 2023
Microsoft potwierdził, że wyłączył możliwość udostępniania gameplayów bezpośrednio na Twitterze z konsoli Xbox i Paska gry (Xbox Game Bar) na Windows. Nadal jednak udostępnianie na Twitterze działa w aplikacji Xbox na Androida i iOS. Microsoft nie podał powodu wycofania tej integracji, ale Jez Corden z Windows Central uważa, że najpewniej ma to związek z nowym cennikiem dostępu do API Twittera. Nieco wcześniej gigant poinformował też o usunięciu Twittera z listy opcji w swoim narzędziu do zarządzania reklamami w mediach społecznościowych Digital Marketing Center (zmiana wejdzie w życie 25 kwietnia). W efekcie klienci Microsoft Advertising nie będą mogli prowadzić kampanii reklamowych na tej platformie.
They trained illegally using Twitter data. Lawsuit time.
— Elon Musk (@elonmusk) April 19, 2023
I’m open to ideas, but ripping off the Twitter database, demonetizing it (removing ads) and then selling our data to others isn’t a winning solution
— Elon Musk (@elonmusk) April 19, 2023
Elon Musk zapewne nie ucieszył się na wieść, że Microsoft wycofuje integrację swojego narzędzia marketingowego z Twitterem i w odpowiedzi napisał Trenowali nielegalnie, używając danych Twittera. Czas na pozew. Co właściwie Microsoft trenował na Twitterze i dlaczego było to nielegalne? Tego nie wiadomo, jednak oskarżenia Muska są poważne. A to tylko jeden dzień tego cyrku. 🤡