O śmiercionośnej mocy koronawirusa w świecie nowych technologii pisaliśmy już wielokrotnie. Z jego powodu odwołano już masę imprez, w tym dwie Microsoftu: MVP Summit oraz IoT in Action. Inne stoją pod znakiem zapytania. Gigant nadal nie wie, czy odwoływać swoje najbardziej kluczowe konferencje, czyli Build, Ignite i Inspire. Właściwie trudno mu się dziwić.
Epidemia wirusa COVID-19 wybuchła w grudniu 2019 roku, kiedy odnotowano pierwszy przypadek zarażenia w chińskiej prowincji Hubei. Od tego czasu postępuje i obejmuje kolejne ogniska. W międzyczasie odwołano większe imprezy branżowe, które miały odbyć się w lutym czy w marcu. Jako że wciąż nie wiadomo, co będzie za parę miesięcy, być może nie warto jeszcze odwoływać wydarzeń. Epidemia może zostać opanowana lub rozprzestrzeniać się dalej. Jeśli sprawy potoczą się pomyślnie, wówczas eventy Microsoftu zaplanowane na maj, lipiec i wrzesień będą mogły spokojnie się odbyć.
Póki co gigant z Redmond zastrzega, że może je anulować. Na stronie wydarzeń Build, Ignite i Inspire znalazła się adnotacja. Jest to zwyczajowa formułka o monitorowaniu komunikatów autorytetów w kwestii zdrowia, zapewniająca o priorytetowym traktowaniu zdrowia pracowników i gości. Microsoft zapowiada, że z rozwojem sytuacji jest gotowy do wprowadzenia wszelkich koniecznych zmian. Informacje pojawiły się na głównych stronach wydarzeń wczoraj i dzisiaj. Prawdopodobnie będą one jeszcze aktualizowane.
Jak co roku z niecierpliwością wyczekujemy flagowych konferencji giganta, bowiem to właśnie na nich padają najlepsze zapowiedzi. Microsoft chwali się też osiągnięciami technicznymi i prowadzi demonstracje nowych produktów czy funkcji. Najpewniej jeśli te konferencje zostaną anulowane, pokazy odbędą się w ramach wydarzeń jedynie cyfrowych, dostępnych do obejrzenia online.