Przesiadka na nowy silnik Chromium wiązała się dla Edge z niemal samymi korzyściami, ale gdzieś po drodze trzeba było poświęcić kilka rozwiązań z klasycznej wersji przeglądarki. To m.in. narzędzia do zaznaczania PDF, które wróciły dopiero w Edge 85, ale też opcje pobierania — te również zaliczają powrót. Dostrzeżono je właśnie w Edge 87.
Jeszcze przed zmianą silnika Edge (a wcześniej również Internet Explorer) oferował kilka opcji pobierania pliku. Mogliśmy wybrać normalne zapisanie pliku, zapisanie go pod konkretną nazwą lub jego otwarcie, co prowadziło do pobrania do folderu tymczasowego i jego usunięcia po zamknięciu przeglądarki. Opcje te były użyteczne przy zarządzaniu pobieraniem, ponieważ mogliśmy przykładowo otworzyć instalator programu i nie martwić się o jego ręczne usuwanie albo też od razu zmieniać nazwę pliku.
Wraz z nową wersją obsługa pobierania w Edge uległa degradacji i zaczęła przypominać tę z Chrome. Pliki pobierały się i zapisywały w folderze Pobrane automatycznie. Teraz, począwszy od wersji 87.0.629.0, która jest dostępna w kanałach Canary i Dev, opcje pobierania zostały ponownie dodane.
Aby włączyć te dodatkowe (choć dla wielu użytkowników wręcz fundamentalne) opcje, wystarczy w Ustawieniach udać się na stronę Pobrane i włączyć przełącznik opcji Pytaj, co robić z każdym pobieranym plikiem. Dzięki temu przeglądarka zawsze będzie pytać, czy chcemy zapisać plik czy też otworzyć go bez zapisywania. Ponadto dodano opcję Usuń plik, która jest dostępna po kliknięciu pobranego pliku prawym przyciskiem myszy w Edge.