W tym tygodniu Windows 11 otrzymał pierwszą dużą aktualizację po premierze. Jedną z ważniejszych nowości jest ogólna dostępność aplikacji Androida dzięki integracji Microsoft Store z Amazon Appstore. Ogólna dostępność jest jednak być może trochę przesadzonym sformułowaniem. I nie chodzi jedynie o podane właśnie wymagania sprzętowe.
Ogólna dostępność technologii umożliwiających otwieranie aplikacji Androida bezpośrednio w Windows sprowadza się do jej wyjścia poza Dev Channel i wydania w publicznej wersji systemu. Nie wszyscy jednak na tym skorzystają. Funkcjonalność jest ograniczona do użytkowników z USA, a ponadto w sklepie Amazona nie ma wszystkich aplikacji, które znajdują się w Sklepie Play od Google. Gdyby tego było mało, podane przez Microsoft wymagania wykraczają poza zwykłe wymagania Windows 11. A wyglądają one tak:
Zasoby | Wymagania |
---|---|
RAM | 8 GB (minimum) 16 GB (rekomendowane) |
Dysk | Solid State Drive (SSD) |
Procesor | Intel Core i3 8th Gen (minimum) AMD Ryzen 3000 (minimum) Qualcomm Snapdragon 8c (minimum) |
Architektura procesora | x64 lub ARM64 |
Platforma maszyny wirtualnej | Wirtualizacja musi być włączona. |
Oprócz tego wymagane jest pobranie Amazon Appstore z Microsoft Store. Po zakończeniu instalacji Amazon Appstore oraz aplikacja ustawień Windows Subsystem for Android™ pojawią się w menu Start i na liście aplikacji. Należy wtedy otworzyć sklep Amazona i zalogować się na swoim koncie Amazon.
Co więc w tym takiego zaskakującego? Przede wszystkim fakt, że jako wymaganie Microsoft podaje dysk SSD. Nie oznaczono go przy tym ani jako minimalne, ani jako rekomendowane. Prawdopodobnie więc aplikacje Androida będą się uruchamiać na urządzeniach z samymi dyskami twardymi (HDD), choć ich wydajność może nie być zadowalająca.