"Rujnowanie naszej niespodzianki na E3 byłoby prostackie z mojej strony. Wykorzystamy to wydarzenie do opublikowania kilku ogłoszeń (...) Kładziemy duży nacisk na badania, rozwój oraz innowacje. Wciąż pracujemy nad nowymi rzeczami. I wciąż będziecie od nas dowiadywali się o nich, bo wierzymy, że będą one zmieniać cały rynek gier. Musicie tylko poczekać na ich oficjalne ogłoszenie". Czyżby wśród tych rewelacji był także nowy kontroler imitujący Wiilota? Gosen z pełną brutalnością rozprawia się z tym tropem: "Wiemy, że na rynku masowym liczy się prostota. Możemy sobie z tym poradzić bez kontrolera - możemy zrobić to z tym, co mamy dzisiaj".