Zasada do tej pory była prosta - kto pierwszy ten lepszy i ten zasiada przed telewizorem oraz konsolą. Sytuacja ma się zmienić, ponieważ jak się okazuje, Xbox One nie będzie blokował sygnału wideo PlayStation 4, a to umożliwi grę na dwóch konsolach, na jednym telewizorze, w tym samym czasie.
Microsoft w Xbox One zamontował taki port HDMI, który umożliwia oglądanie obrazu z innego urządzenia. Oznacza to, że grając na konsoli użytkownik może jednocześnie oglądać serial emitowany w telewizji w mniejszym oknie. Microsoft potwierdził również, że taka funkcjonalność portu HDMI zapewni możliwość współpracy Xbox One z inną konsolą. W tym wypadku chodzi głównie o PlayStation 4.
Sony wcześniej zapowiedziało, że PlayStation 4 nie będzie posiadać funkcji blokującej kopiowanie obrazu. To dało Microsoftowi możliwość na wprowadzenie opcji, dzięki której obie konsole będą mogły ze sobą współpracować. Podczas trwającego Tokyo Game Show jeden z dyrektorów działu Xbox Albert Panello powiedział, że dzięki portowi HDMI w Xbox One do konsoli może być doprowadzony każdy obraz, np. z telewizji czy z innej konsoli. Dlatego też gracze będą mogli jednocześnie grać w Ryse (tylko Xbox One) i Killzone (tylko PS4) w tym samym czasie, na tym samym telewizorze. Pojawia się jeszcze jedno pytanie. Czy z Xbox One będzie można połączyć Xboksa 360 i Wii U? Microsoft nic na ten temat nie powiedział, ale obie konsole korzystają z portu HDMI, więc wydaje się, że takie połączenie będzie możliwe.
Jak naprawdę przydatna jest ta funkcja dla graczy okaże się niedługo po premierze obu konsol w listopadzie. Jedno jest pewne - przyda się ona recenzentom, którzy wreszcie będą mogli w stu procentach porównać różnice graficzne w obu konsolach.