Chrome zawsze miał ambiwalentny stosunek do zarządzania linkami FTP, co widać choćby po tym, że w przeciwieństwie do innych przeglądarek zwykle pobiera URL-e zamiast je renderować. Tak czy inaczej, jeśli korzystacie z tego protokołu za pośrednictwem Chrome, niedługo będziecie musieli poszukać innego narzędzia, bowiem Google planuje całkiem zrezygnować z jego obsługi.
Zgodnie z planem wsparcie ma zostać porzucone w stabilnym Chrome 80, a powiązany kod i inne zasoby będą już usunięte w Chrome 82. File Transfer Protocol (FTP), używany przez witryny do wgrywania i pobierania plików, uchodzi za trochę przestarzały i pozbawiony szyfrowania, jednak niektórzy producenci PC nadal udostępniają aktualizacje sterowników i firmware'u na stronach FTP. Przykładem jest HP, którego strona otwarta (jeszcze) w Chrome widoczna jest na zrzucie ekranu.
Obecnie, gdy w Chrome 76 klikniemy obraz albo dokument PDF na stronie FTP, zostaną one pobrane, ale nie otworzą się w przeglądarce. Mimo wszystko Chrome nadal wyświetla listę katalogów i ich zawartość na tych stronach. Wkrótce jednak i to odejdzie w niepamięć. Google ogłosiło, że zamierza zdeprecjonować i usunąć wsparcie dla URL-ów FTP. Firma twierdzi, że obecna implementacja FTP w Chrome nie wspiera ani połączeń szyfrowanych, ani proxy. Ponadto niewielu użytkowników z niej korzysta, a na rynku dostępnych jest wiele klientów FTP. Z tych powodów Google uważa, że dalsze wsparcie w Chrome nie ma sensu.
Zgodnie z harmonogramem wsparcie będzie stopniowo wyłączane, począwszy od 4 kwartału 2019 roku, kończąc na 1 kwartale roku 2020.