Tak jak zapowiadaliśmy pojawiła się wersja systemu Windows Vista dopuszczona do publicznej oceny. Release Candidate 1, czyli kandydat do rozpowszechnienia podobnie jak poprzednik instaluje się około 25 minut. Czytelnicy, którzy zainstalowali poprzednią wersje 5536 narzekali na niezainstalowany do końca sprzęt. W moim przypadku środowisko pobrało sterowniki i zainstalowało wszystkie komponenty jakie posiadam. Nawet bluetooth podłączony pod USB został wykryty i działał poprawnie. W Windows Vista 5600 znajduje się o wiele więcej sterowników niż poprzednich wersjach. W porównaniu do bety 2 ilość nowych bibliotek jest liczona w tysiącach. Pamiętajmy również, że w przypadku, którym system nie posiada wymaganych sterowników na płycie, próbuje je pobrać z Internetu gdzie ich baza jest jeszcze większa. Jeżeli więc po zainstalowaniu systemu, nie posiadamy uruchomionych wszystkich urządzeń poczekajmy aż nastąpi pełna aktualizacja i system się zresetuje, w większości przypadków to pomaga.
Po zainstalowaniu systemu pojawia się ekran powitalny znany z poprzedniej odsłony, kolejne przeglądane elementy również wydają się identyczne do ostatniej edycji. W systemie od wersji 5536 zbyt wiele się nie zmieniło. Zauważam kilka nowych ikonek, drobne korekty w wyglądzie eksploratora. Nie ma jednak narzędzi czy modułów całkowicie przebudowanych. Release Candidate 1 wg mojego odczucia dłużej się uruchamia jednak szybciej pracuje. Co prawda nie miałem problemów z poprzednią odsłoną jednak tym razem system prędzej odpowiada na moje polecenia.
Jedną z drobnych zmian jest nowy układ jaki można włączyć w Windows Media Player'e. Aktualnie korzystając z jednego przycisku przekształcamy okno odtwarzacza w moduł wielkości głównego okna WinAmp'a, za pomocą, którego możemy przełączać się pomiędzy kolejnymi piosenkami.
Inną modyfikacją jest dodanie do miejsca Gry panelu, na którym wyświetlane są wymagania danej gry oraz ocena naszego komputera. Dzięki temu w szybki sposób będziemy mogli zweryfikować czy jednostka podoła wyświetlaniu obrazu. Co prawda można by się zastanawiać, po co nam taki wskaźnik jeżeli gra już jest zainstalowana na komputerze. Jednak ta informacja może nam pomóc w decyzji co do ustawień graficznych w programie. Chciałbym jednak zaznaczyć, że funkcja ta nie działa z grami nie przystosowanymi do niej. Więc jeżeli chcemy zainstalować starszą pozycję nie zobaczymy wymagań produktu.
Również pomoc została rozszerzona. Widać, że w Microsofcie cały czas, pomoc jest pisana i co wersję, jej zasoby zwiększają się.
Ze względu na małe zmiany w środowisku oraz coraz bliższej chwili premiery spójrzmy jak system radzi sobie z różnymi aplikacjami. Wybrałem kilka programów które znajdują się u mnie na komputerze i sprawdziłem czy nie powodują błędów w działaniu.
Microsoft Office 2007Cały pakiet działa bardzo dobrze nie zawiesza się nie powoduje błędów, co więcej w nowym systemie wszystkie aplikacje domyślnie uruchamiają się ze schematem kolorów Windows Vista. Kompozycja nie pasująca do Windows XP, tutaj wygląda bardzo efektownie.
Microsoft Office 2003Środowisko działa poprawnie jednak po pracy z nowszą wersją pakietu, składniki 2003 wyglądają mizernie. Po krótkim obcowaniu z narzędziem wiemy, że to Microsoft Office 2007 powinien znajdować się na dysku i umilać nam pracę. Dodatkowo po zainstalowaniu aplikacji Microsoft Expression Web Designer, składnik Office 2003 FrontPage co jakiś czas pytając o wybór domyślnego edytora HTML'u wyświetlał błąd.
Microsoft Expression Web DesignerAplikacja tak jak wspomniałem wyżej spowodowała błędy we Front Page'u sama jednak działała bez zarzutu.
Windows Live MessengerOdnośnik umieszczony w Starcie nie przenosi nas tym razem w bezpośrednie miejsce skąd można pobrać aplikację, co jest bardzo irytujące. Jeżeli Microsoft umieszcza już link po to aby zainstalować program, to po kliknięciu w odsyłacz powinniśmy mieć prosty dostęp do niego. Aplikację więc zainstalowałem z dysku. Niestety nie mogłem połączyć się z serwerem i dopiero restart (który nie jest wymagany) pomógł. Aplikacja następnie nie pozwoliła wysyłać niektórych plików uznając je za niebezpieczne, ale sama zaproponowała instalację programu zabezpieczającego (Windows Live Safety Scanner), po czym nie było już żadnych kłopotów z komunikatorem.
Gadu-GaduZ tą aplikacją były duże problemy w poprzednich edycjach systemu. Wszyscy użytkownicy narzekali na brak kompatybilności. Jeżeli już program udało się zainstalować to nie działały niektóre przyciski jak lista służąca do zmiany statusu. Ponieważ nie przepadam za najnowszą wersja programu zainstalowałem odsłonę 6.0. Z aplikacją nie miałem wielkich problemów. Jedyna usterka z jaką się spotkałem to sytuacja, w której program automatycznie zmienia status po mojej nieaktywności a po powrocie do komputera nie ustawia mnie na 'dostępny' tylko pozostawia 'zaraz wracam'. Aby być pewnym poprawności aplikacji ściągnąłem Gadu-Gadu 7.1 jakże wielkie było moje zdziwienie kiedy instalator nie chciał nawet wystartować wyświetlając błąd.
Internet Explorer 7.0+Jak dobrze pamiętamy w poprzedniej wersji systemu, przeglądarka Microsoftu posiadała dwie strony startowe co bardzo irytowało. Tym razem programiści nie zrobili tego błędu. Aplikacja startuje z jedną stroną domyślną jaką jest www.live.com i działa dobrze.
Firefox 1.5Program jak zwykle stabilny i szybki. Niestety podczas jego użytkowania nie udało mi się zainstalować wtyczki Macromedii, co niestety oznaczało rezygnację ze wszystkich flash'owych elementów stron. Ponadto wygląd aplikacji nie pasuje do nowego środowiska, więc aby system wyglądał estetycznie należy pobrać z Internetu odpowiednią skórkę.
Microsoft Visual C# 2005 Express EditionCo prawda nie instalowałem środowiska programistycznego w poprzednich wersjach systemu, jednak dużym zaskoczeniem była dla mnie bezbłędna praca w wersji Release Candidate 1. Oczywiście nie próbowałem jeszcze tworzyć, żadnych skomplikowanych projektów jednak najprostsze programy bez problemu się kompilowały oraz uruchamiały.
Adobe ReaderZ programem nie miałem, żadnych problemów. Działała nawet opcja czytania tekstu na głos. Jedyne co można mu zarzucić to okno powitalne. W Windows XP ten moduł jest półprzezroczysty i ładnie, efektownie wygląda. Niestety tutaj przezroczystość nie działa i w tych miejscach ekran jest czarny. Oczywiście ten błąd nie przeszkadza w korzystaniu z aplikacji.
WinRARProgram zainstalował się poprawnie niestety jego działanie nie było już zbyt dobre. Mianowicie nie działała zupełnie funkcja pakowania i rozpakowywania dostępna z menu kontekstowego. Na szczęście po uruchomieniu programu w jego głównym oknie można wykonywać wszystkie czynności bez jakichkolwiek błędów.
WinAmpAplikacja działała bezbłędnie, analogicznie do Firefox'a należy odnaleźć do niej odpowiednią skórkę aby pięknie wkomponowała się w system.
Free Download ManagerAplikacja działała również poprawnie.
avast! AntivirusProgram się instaluje oraz po restarcie systemu wykonuje standardowe skanowanie dysków. Niestety zaraz po zakończeniu procedury sprawdzania woluminów na obecność szkodników po uruchomieniu systemu avast! włączając się powoduje wiele błędów. Po starcie natomiast nie działa zupełnie.
ZoneAlarmAplikacja zaraz po uruchomieniu instalatora generuje błąd po czym zamyka się. Po kilku próbach udało mi się wreszcie uruchomić instalator jednak generował on cały czas błędy i nie udało mi się ukończyć procesu wgrywania programu.
Nero Burning ROMPodczas instalacji pojawiały się błędy i procesu nie udało się dokończyć.
GryNie jestem zapalonym graczem, więc wielu tytułów nie posiadam. Aczkolwiek moje ulubione gry Quake3 oraz seria Unreal działały bez problemu. Co zaskakujące Unreal Tournament II nawet na dużych planszach działał płynnie. Co prawda użycie procesora sięgało 100% ale pograć się dało. O innych grach niestety nic nie wiem, zapraszam czytelników i użytkowników Windows Vista o wpisywanie gier kompatybilnych oraz nie działających z systemem.
Podsumowując zostałem miło zaskoczony współdziałaniem systemu z różnymi aplikacjami. W poprzednich odsłonach sprawa wyglądała o wiele gorzej. Większa część programów nie działała uniemożliwiając pracę na komputerze. Chciałbym również zaznaczyć, że żaden z tych programów (oprócz Office 2007 oraz Internet Explorer 7) nie został przystosowany do uruchomienia w środowisku Windows Vista. System sam dostosował się do wymagań programów. Na pewno cieszy możliwość uruchomienia gier co w poprzednich edycjach było niemożliwe. Dużym minusem jest natomiast niemożliwość zainstalowania narzędzia antywirusowego oraz zapory ogniowej. Pozostaje nam tylko czekać na wersje aplikacji przeznaczonych dla systemu Windows Vista.