Dziś pisaliśmy już o nowej funkcji w SwiftKey na Androida - teraz w wygodny sposób możemy zmieniać rozmiar klawiatury, rozciągając ją do oczekiwanych rozmiarów. Kolejną zmianą, którą dziś może już zauważyć część użytkowników, jest możliwość wyboru silnika wyszukiwania. Jak pamiętamy, SwiftKey pozwala rozpocząć wyszukiwanie z poziomu klawiatury, bez konieczności jej opuszczania. Do tej pory jednak wybór wyszukiwarki ograniczał się do jednej pozycji, jaką był Bing.
Właściwie trudno się Microsoftowi dziwić. SwiftKey zdobył olbrzymią popularność na Androidzie i iOS, zatem jest dobrym miejscem, by reklamować inne usługi firmy, w tym wyszukiwarkę Bing. Podejście giganta najwyraźniej z biegiem czasu stało się bardziej liberalne, ponieważ teraz można wybrać konkurencyjne Google. Opcja nie jest jeszcze widoczna dla wszystkich. Ci, do których już dotarła, zobaczą nowe ustawienie "Silnik wyszukiwania" na ekranie głównym aplikacji. Po jego stuknięciu mamy do wyboru dwie opcje: Bing i Google.
Co ciekawe, w przypadku wersji stabilnej (a nie Beta) ukazało się nam dzisiaj wyszukiwanie zorientowane na Google, choć na ekranie głównym nadal nie ma ustawienia, pozwalającego zmienić wyszukiwarkę. Podejrzewamy, że to tylko chwilowe niedopatrzenie, które przy najbliższej aktualizacji zostanie poprawione. Na ten moment nie możemy bowiem nawet wyszukiwać w Bing, a to z pewnością nie w stylu Microsoftu!
Oprócz tych zmian dotarły do nas zrzuty ekranu, wskazujące, że Microsoft eksperymentuje z nową ikoną SwiftKey. Zmiana jest wprawdzie subtelna, ale w tym przypadku nie trzeba wiele, by ikona ta stała się spójna ze stylem Fluent.
Więcej o wbudowanej wyszukiwarce w SwiftKey możecie przeczytać tutaj.