Xbox One posiada najwygodniejszy kontroler w historii - kropka. To powinno być zasadniczo jedyne hasło reklamowe tego kontrolera, chociaż w zasadzie reklamować go nawet nie trzeba. Jednak pomimo tej niesamowitej wygody i ergonomii, ciężko go obsługiwać (jak zresztą każdego pada), gdy posiada się różnego rodzaju dysfunkcje górnych kończyn. Osoby po wypadkach, częściowo sparaliżowane oraz całe grono innych niepełnosprawnych, jakoś potrafiło przystosować się do tych trudnych warunków i próbuje, tak czy inaczej, czerpać przyjemność z gry. Jednak Microsoft o nich nie zapomniał.
Specjalnie z myślą o takich osobach, opracował on Xbox Adaptive Controller - kontroler dla osób z różnego rodzaju niepełnosprawnością. Jest to urządzenie inne niż wszystkie, posiadające niemal nieograniczone możliwości rozbudowy i konfiguracji, by sprostać nawet bardzo nietypowym wymaganiom niepełnosprawnych graczy. Kontroler był od samego początku rozwijany w ścisłej współpracy z organizacjami skupiającymi niepełnosprawnych graczy, takich jakThe AbleGamers Charity czy The Cerebral Palsy Foundation oraz wieloma członkami społeczności Xbox. Zebrane od nich informacje pomogły zaprojektować kształt, działanie, a nawet opakowanie kontrolera.
Kontroler charakteryzuje się tym, że ma duże przyciski programowalne i można go połączyć z zewnętrznymi przełącznikami, przyciskami, instalacjami i joystickami, aby ułatwić dostęp do gier każdej osobie. Co więcej, kontroler ten działa nie tylko z Xbox One, lecz również z Windows 10 oraz 8.1. W dniu dzisiejszym trafił on do oficjalnej sprzedaży. Jego polska cena to 359 zł i jest dostępny bezpośrednio w Microsoft Store.
Microsoft przykłada szczególną uwagę dla osób niepełnosprawnych, starając się dać im równe szanse. Przykładem tego jest nie tylko wspomniany kontroler, lecz również nowe awatary Xbox, które już wkrótce trafią na konsole i zawierają wiele możliwości personalizacji, uwzględniając oczywiście wszelkiego rodzaju niepełnosprawności.