Javier Soltero przejmuje w Microsoft nową rolę jako CVP Cortany. Pracę u giganta rozpoczął Soltero po przejęciu Acompli, którego był współzałożycielem. Acompli przeistoczył się w Outlook Mobile, a Soltero objął stanowisko CVP w Office Mobile Group. Teraz - a dokładniej za blisko trzy tygodnie - stanie się odpowiedzialny za cyfrowego asystenta Microsoftu. Jaka jest jego recepta na podniesienie wartości Cortany?
Cortana jest wszechobecna na Xbox i w Windows 10, ale poza ekosystemem Microsoftu jej użycie jest mocno ograniczone. Powoli się to zmienia (za sprawą wersji na Androida, iOS, istniejącego głośnika i zapowiedzi kolejnych urządzeń), ale przed Cortaną nadal stoi wiele wyzwań. To choćby pozyskanie większej uwagi od deweloperów i konsumentów, ale też zdolność konkurencji z asystentami Amazonu, Google i Apple w świecie urządzeń pozwalających zwrócić się do dowolnego asystenta. W roli odpowiedzialnego za te procesy postawiono właśnie Javiera Soltero. Podobnie jak Andrew Shuman, inny CVP kierujący inżynierią Cortany, Soltero będzie odpowiadał przed Harrym Shumem, EVP Artificial Intelligence and Research w Microsoft.
Soltero czuje się w głębi serca przedsiębiorcą, który - jak sam mówi - wiedział, że jeśli pozostanie w Microsoft, to będzie chciał pracować nad czymś, co może rozwiązać tylko duża firma. Poza tym intrygował go głos (i nie chodzi tylko o głos Jen Taylor): "Gdybym miał opuścić Microsoft i założyć inną firmę, robiłbym coś związanego z głosem". Jego głównym zadaniem będzie jednak uczynienie Cortany bardziej użyteczną. To oczywiście wymaga pracy, ale Soltero uważa, że chodzi o coś więcej, niż ściganie się z innymi asystentami w liczbie umiejętności. Równie ważne jest budowanie zaufania: "Prawdziwa rywalizacja sprowadza się do tego, którą firmę wybiorą użytkownicy, by powierzać jej zasadniczo wszystkie lub większość swoich informacji".
Wyzwanie stojące przed Cortaną jest o tyle trudne, że prywatność sama w sobie nie jest zbytnio marketingowa i nie sprzedaje się tak łatwo, jak np. obietnica kilku tysięcy umiejętności. Jak podsumowuje Soltero, "bardzo prywatne, ale średnio użyteczne rozwiązanie nie wygra".